Finałowy dzień 62. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu miał być nie tylko świętem muzyki, ale też okazją do uhonorowania jednej z najważniejszych postaci polskiej sceny – Jacka Cygana, którego twórczości poświęcono wieczorny koncert „Trzy ćwiartki”. Wśród zaproszonych artystów znalazł się Ryszard Rynkowski, planowany jako jedna z głównych gwiazd tego wyjątkowego wydarzenia. Niestety, los pokrzyżował plany, gdyż artysta uległ wypadkowi samochodowemu w drodze na festiwal i nie mógł pojawić się na scenie.
Festiwal w Opolu
W niedzielę zakończyła się 62. edycja Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, w której finałowym akordem był koncert „Trzy ćwiartki Jacka Cygana”. To właśnie w ten sposób organizatorzy świętowali zbliżające się 75. urodziny legendy polskiej piosenki – autora tekstów, które przez dziesięciolecia rozbrzmiewały w sercach milionów słuchaczy.
Scena tętniła życiem, a artystom wtórowała rozgłośna owacja publiczności. Sam Jacek Cygan odebrał nagrodę za całokształt twórczości, a rzesza wykonawców z wielkim zaangażowaniem odśpiewała jego najbardziej znane utwory, tworząc wzruszającą podróż przez historię rodzimej sceny muzycznej.
Kulminacją wieczoru było wystąpienie Edyty Górniak, która zapowiedziała, że w swojej karierze po raz ostatni wykona na żywo kultowy przebój „To nie ja”. W swoim emocjonalnym wpisie podkreśliła, że Amfiteatr Opolski to jej duchowy dom:
Amfiteatr Opolski to moje dzieciństwo, przetrwanie, moje Sanktuarium… Zabieram ze sobą w Sercu Czułość…
W niedzielny wieczór, po pełnym pasji wykonaniu, wielokrotnie nagradzanym owacjami, artystka zamknęła pewien etap swej kariery słowami:
Dziękuję mojej opolskiej publiczności. To było moje pożegnanie z moim miastem… Żegnaj, Opole!
Zobacz także: "Moje pożegnanie" - Edyta Górniak doprowadziła do łez publiczność w Opolu
Wypadek Ryszarda Rynkowskiego
Wieczór, poza muzyką i emocjami, przyniósł również zaskakujący zwrot. Jedną z gwiazd finałowego koncertu miał być Ryszard Rynkowski, który miał rozświetlić scenę interpretacją utworu Jacka Cygana. Jednak w drodze do Opola artysta uległ wypadkowi samochodowemu, informację tę przekazał sam Jacek Cygan. Rynkowski, kierujący pojazdem w pobliżu swojego rodzinnego miasta Brodnicy, zjechał na przeciwny pas w skutek trudnych warunków pogodowych.
Według ustaleń tabloidu Super Express, artysta wyszedł z kolizji z jedynie lekkim urazem głowy, a nikomu innemu z uczestników zdarzenia nic poważnego się nie stało. W efekcie Rynkowski nie mogł wystąpić i zaplanowany fragment koncertu z jego utwórem "Wypijmy za błędy” został usunięty z repertuaru. Jak się okazało Jacek Cygan sam wykonał „Jedzie pociąg”, choć przyznał, że chwila była dla niego bardzo stresująca.
źródło zdjęć: Wikipedia Autorstwa Klapi - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4312767,