"Stan najwyższej gotowości" - Polska poderwała myśliwce!

W nocy z niedzieli na poniedziałek polskie siły powietrzne zostały postawione w stan najwyższej gotowości. Wojsko natychmiast zareagowało na eskalację sytuacji za wschodnią granicą, podejmując decyzję o natychmiastowym starcie myśliwców dyżurnych.

Czym jest „poderwanie myśliwców”?

Wojskowe określenie „poderwanie myśliwców” odnosi się do natychmiastowego startu samolotów bojowych, gotowych do obrony przestrzeni powietrznej. Takie działania są częścią procedur reagowania na potencjalne zagrożenia, zarówno dla terytorium kraju, jak i jego sojuszników. W stan gotowości postawione zostają również systemy radarowe, jednostki obrony przeciwlotniczej i rozpoznania, a całe działanie ma charakter błyskawiczny, skoordynowany i oparty na analizie bieżącej sytuacji.

Dlaczego samoloty wzbiły się w powietrze?

W nocy z 27 na 28 lipca 2025 roku w polskiej przestrzeni powietrznej zarejestrowano wzmożony ruch, to efekt reakcji na rosyjskie bombardowania Ukrainy, które objęły znaczne obszary kraju, od Kijowa po Lwów i Charków. W odpowiedzi na tę eskalację, Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych natychmiast uruchomiło odpowiednie procedury. W stan najwyższej gotowości postawiono nie tylko polskie siły powietrzne, ale również sojusznicze jednostki NATO działające w regionie.

Celem tych działań była ochrona polskiej przestrzeni powietrznej przed możliwymi naruszeniami oraz zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom, zwłaszcza w obszarach przygranicznych. W oficjalnym komunikacie wojskowym zaznaczono, że decyzje miały charakter prewencyjny i nie wynikały z bezpośredniego zagrożenia dla Polski, lecz z potrzeby zachowania pełnej gotowości operacyjnej.

Pełna mobilizacja

Dowództwo podkreśla, że działania te nie są oznaką eskalacji konfliktu, lecz standardową reakcją obronną w obliczu niepewnej sytuacji za wschodnią granicą. Dzięki ciągłemu monitorowaniu przestrzeni powietrznej możliwe jest szybkie reagowanie i jednocześnie uspokajanie społeczeństwa. Najważniejszym celem pozostaje ochrona życia i bezpieczeństwa obywateli, a nie prowadzenie operacji ofensywnych.

Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji – przekazano

Wzmożone działania wojskowe mają też na celu wsparcie Ukrainy, poprzez sygnalizowanie, że granice NATO są nienaruszalne, a zagrożenia w bezpośrednim sąsiedztwie nie pozostają bez odpowiedzi.

Tłem dla poderwania polskich myśliwców był kolejny zmasowany atak rakietowy Rosji na Ukrainę. Jak informują źródła ukraińskie, w powietrzu wykryto dziesiątki pocisków manewrujących oraz dronów kamikadze. Alarmy rozbrzmiewały w niemal każdym regionie Ukrainy, a mieszkańcy znów musieli szukać schronienia.

Według doniesień, w Kijowie rannych zostało co najmniej osiem osób, a ataki spowodowały liczne pożary i zniszczenia infrastruktury. Taka skala działań Rosji budzi zaniepokojenie także w krajach sąsiednich, stąd szybka reakcja Polski i uruchomienie systemów obrony.

Zobacz także: Nie żyje reżyser „Klanu” i „Na dobre i na złe”!

źródło zdjęć: Canva

Udostępnij: