Podczas eliminacyjnego starcia Polska — Holandia na PGE Narodowym w Warszawie wśród publiczności pojawiła się wyjątkowa osoba. Karol Nawrocki, który wcześniej tego samego dnia spotkał się z mieszkańcami Mińska Mazowieckiego, późnym wieczorem zasiadł na trybunach, by wspólnie z kibicami obejrzeć kluczowy dla biało-czerwonych mecz. Towarzyszył mu syn, Antoni. Dla wielu fanów reprezentacji była to nieoczekiwana, ale wyraźnie zauważona wizyta głowy państwa.
- Prezydent na trybunach PGE Narodowego
- Mocne przywitanie od kibiców
- Polska walczy o mundial – matematyka wciąż daje nadzieję
- Nawrocki w centrum uwagi — symboliczne wsparcie?
Prezydent na trybunach PGE Narodowego
Nawrocki w rozmowie z mediami podkreślał, że sport jest ważnym elementem życia publicznego, a prezydent — jak stwierdził — powinien być tam, gdzie dzieją się rzeczy istotne dla społeczeństwa. Zapowiedział, że będzie wspierać polskich sportowców na żywo, i tego wieczoru zrealizował swoje słowa.

Mocne przywitanie od kibiców
Kamery realizujące transmisję meczu wielokrotnie rejestrowały obecność prezydenta na stadionie, ale prawdziwe show dali kibice. W pewnym momencie z „młyna” — najgłośniejszej części trybun — rozległo się wyraźne skandowanie nazwiska:
Karol Nawrocki!
Reakcja fanów pokazuje, że jego obecność nie przeszła bez echa i wzbudziła żywe emocje.
ZOBACZ TAKŻE: "Utrzymywał mnie na smyczy" - Viola Kołakowska o przemocowym związku!. Karolak komentuje!
Polska walczy o mundial – matematyka wciąż daje nadzieję
Mecz z Holandią ma ogromną wagę dla obydwu drużyn. Drużyna Oranje już tym spotkaniem mogła przypieczętować awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata. Polacy natomiast, po korzystnym wyniku meczu Finlandii, mieli już pewne miejsce w barażach. Kto wygra starcie? Dowiemy się już niebawem!
Marzenia o bezpośrednim awansie nadal były realne, choć warunkowe. Aby biało-czerwoni mogli liczyć na przeskoczenie do pierwszej fazy bez dodatkowych spotkań, musieli wygrać z Maltą w poniedziałek. Co więcej, reprezentacja Litwy musiałaby urwać punkty Holandii — dopiero taki scenariusz dawał nadzieję na awans bez baraży.
Atmosfera na trybunach jest napięta, a doping głośny i intensywny. Obecność prezydenta, gromkie okrzyki kibiców i stawka meczu sprawiły, że spotkanie ma wyjątkowy charakter.
Nawrocki w centrum uwagi — symboliczne wsparcie?
Dla części obserwatorów pojawienie się Karola Nawrockiego na trybunach było nie tylko gestem wsparcia dla reprezentacji, ale też wyrazistą deklaracją obecności w przestrzeni publicznej. W czasie, gdy drużyna Jana Urbana walczyła o najważniejsze cele sportowe, prezydent chciał być częścią tych emocji. Reakcja kibiców — zarówno nagrania, jak i komentarze w sieci — pokazują, że jego obecność została zauważona i szeroko komentowana.
Wizyta Nawrockiego i okrzyki kibiców stały się jednym z najchętniej udostępnianych fragmentów wieczoru. Jego obecność pokazała, że w kluczowych momentach piłka nożna potrafi połączyć ludzi o różnych poglądach i rolach społecznych.
źródło zdjęcia: Wikipedia