
Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że ...
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka.
Taka chwila, kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się
w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia Cię
to przerażające poczucie bezsilności, które zżera Cię
od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
Cierpienie jest częścią naszej egzystencji, jest tak samo naturalne jak poczucie szczęścia. To nie jest kwestia unikania bólu, ale nauczenia się go zrozumieć, zaakceptować i przekształcić w doświadczenie, które dodaje głębi naszemu istnieniu. Nasze cierpienie może być naszym największym nauczycielem.
Za każdym cierpieniem stoi jakiś dramat, który powinien być uszanowany.
Cierpienie to największa siła uwalniająca, siła, która pozbawia iluzji, która niszczy obrazy i przewraca mury. Cierpienie to prawda, która niszczy wszelkie złudzenia.
Żadna kula nie przeszywa ludzkiego serca z taką siłą, jak dobrze postawiona kropka na końcu zdania.
Cierpienie jest najwyższą formą uświadomienia sobie głębi indywidualności; jest ceną, jaką płacimy za podmiotowość.
Cierpienie jest najosobliwszą ze wszystkich doświadczeń, ale cierpienie, które nie zdołaliśmy przekuć w literaturę, jest bez wartości. Cierpienie, które nie znalazło wyrazu w formie opowieści, jest zapomniane, utraciło swoją formę, zostało odarte z kontekstu i znaczenia
Cierpienie jest próbą. Daje nam możliwość odkrycia trudu, cierpienia, cicha modlitwa naszych serc. To próba, która ma nas przyciągnąć do Boga, ostateczne ucieczki od wszystkiego. Nie ma nic głębszego.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który rozbudza tę część duszy, której słowo nigdy nie dotyka.
Cierpienie to najmocniejsza nić, która przewija się przez naukę, twórczość i miłość. Bez niego nie ma głębi, nie ma autentyczności, nie ma prawdy.