
Nic tak nie niszczy człowieka od środka, jak udawanie, że ...
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Człowiek cierpi, ponieważ miłuje cierpienie. Zawsze chowa to pod pączkiem swego serca. Często chowa głęboko, na samym dnie. Cierpienie jest początkiem wszystkiego, człowiek nie może bez niego żyć, on jest nauczycielem ludzi. Cierpienie jest jedynym skutkiem, jedynym przyczynkiem siły, czystego, niezmąconego szczęścia.
Cierpienie prowadzi nas do koniecznej wewnętrznej refleksji, pozwala zrozumieć prawdę o naszym życiu, wyraża naszą niezdolność do akceptacji rzeczywistości. Jest Paradoksalną drogą do doświadczenia.
Cierpienie można znieść, jeżeli ma sens, jeżeli prowadzi do jakiegoś celu. Ale cierpienie, które nie ma żadnego celu, jest nieznośne.
Cierpienie jest jak miód, który jest gorzki na początku, ale z czasem staje się słodki. Dorastać oznacza doświadczać cierpienia, ale ważne jest, aby te doświadczenia wykorzystać do poszerzania swojego pojmowania świata. Cierpienie jest nauczycielem, który uczciwie pokazuje nasze błędy i słabości. Pamiętaj, ze cierpienie jest częścią procesu i przemija, tak jak wszystko inne.
Nikt nie lubi samotności.
Ja tylko nie próbuję się z
nikim na siłę zaprzyjaźniać.
To prowadzi do rozczarowań…
Naiwność to najgorsza cecha charakteru,
ponieważ dajesz się wykorzystywać, a potem cała odpowiedzialność spływa na Ciebie i winisz siebie nawet za cudze błędy.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.
Cierpienie jest częścią życia. Nie można uciec od niego. Im szybciej zaakceptujemy te prawdę, tym szybciej znajdziemy w sobie siłę, by iść naprzód.
Nie ma karty, której w historii nie zapisałoby cierpienie. Skąd więc mamy mieć bułki, skoro piekarz cierpi, skąd mamy otrzymać gazetę poranną, skoro i drukarz cierpi.
Nie ufaj za bardzo. Nie kochaj za bardzo. Nie angażuj się za bardzo. Bo kiedyś to „za bardzo” może cię zranić za bardzo.