
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego ...
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą. Wiemy o tym, ale za każdym razem, gdy się to zdarza, jesteśmy zaskoczeni. To jedyna rzecz w naszej egzystencji, której możemy być pewni, ale często łamie nam serce.
Cierpienie jest mimowolnym wyborem serca, które kocha, a nie jest kochane. Nawet najgłębsza rana przestaje boleć, kiedy przestajemy się o nią troszczyć.
Nie musisz cierpieć, aby być jakąś głęboką osobistością. Czy możesz uwierzyć, że osoba ze szczęśliwym życiem, pełnym uśmiechu i prawdziwego szczęścia, to także coś głębokiego? Cierpienie nie jest jedynym środkiem do osiągnięcia głębi.
Cierpienie staje się darem tylko wtedy, gdy cała nasza istota zgadza się na to, by je przyjąć. W przeciwnym wypadku staje się przekleństwem, które z każdym dniem pogrąża nas coraz głębiej w rozpaczy.
Uśmiech na ustach, gdy w sercu ból to najtrudniejsza z życiowych ról.
Piłam, bo chciałam utopić swoje smutki, ale teraz te cholerstwa nauczyły się pływać.
Cierpienie jest konieczne, dopóki nie zrozumiesz, że jest ono niepotrzebne. Wytworzyło to, kim jesteś teraz, i to zrozumienie odnosi się do ciebie jako istoty odczuwającej ból.
Czyjeś cierpienie, choćby najdotkliwsze, nie napełnia serca tak jak własne, choćby najmniejsze.
Tęsknota to chyba najdziwniejsze uczucie na świecie. Z jednej strony obumierasz, bo jest tak silna, że nie możesz funkcjonować normalnie. Z drugiej strony to dzięki niej uświadamiasz sobie jak bardzo ci kogoś brakuje.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który jest w stanie wbić człowiekowi do głowy prawdę. Avallac'h był przekonany, że nikt nie potrafi cierpieć tak jak on, więc nikt nie potrafi pojąć prawdy równie głęboko. Ale prawda jest taka, że kiedy cierpienie wstrząsa tobą, to nie zależy od niego, tylko od ciebie, co się z tobą stanie.