Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego ...
Nie wiem, czy jest gdzieś limit cierpień przypadający na jednego człowieka. Podobno dostajemy ich tyle ile jesteśmy w stanie udźwignąć.
Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który uczy nas coś, czego nie można się nauczyć od innych. Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który uczciwie przekazuje nam prawdę, niezależnie od tego, jak bolesna jest ta prawda.
Cierpienie jest wyjątkowym błogosławieństwem. Bóg nie marnuje na niewłaściwą osobę. Musisz być wyjątkowy, aby otrzymać tak piękny dar
Cierpienie jest nieodłączną częścią życia, a przeżywanie go jest cennym doświadczeniem, które kształtuje nasz charakter i daje właściwą perspektywę na świat.
Upieranie się przy tym, co przeminęło, to jedna z wersji cierpienia. Ból pochodzi nie z samego wydarzenia, ale z naszego uporu, naszego niechcenia porzucić jakoś, których już nie ma.
Cierpienie jest konieczne. Gdy spotykasz cierpienie, zrozum to, jako jedyny bezpośredni sposób do nawrócenia. Cierpienie jest jedynym nauczycielem, który cię prowadzi.
Najgłębsze cierpienie, doświadczane w ciszy, w głębi duszy, jest najstraszliwsze. To właśnie ono zmieniło mnie w człowieka, którym jestem teraz.
Cierpienie jest w życiu największą prawdą. To jest rzecz niewyjaśniona, którą nie można zrozumieć, ale której nie można zaprzeczać. To jest zasadnicza tajemnica naszego bytu.
Ludzie bagatelizują często Twoje smutki i problemy, ponieważ Ty na pewno dasz sobie radę, często chciałabyś mieć kogoś kto Cię zrozumie, z kim będziesz mogła pogadać tak jak inni mogą z Tobą. Jesteś silna, ale czasem to powoduje, że czujesz się słabo.
Cierpienie jest potrzebne. Gdybyśmy nigdy nie doświadczali bólu, jak moglibyśmy docenić pełnię radości?
Nie ma takiego cierpienia, które by nie przeszło. Niezależnie od tego, jak jest surowe. Ucieszą się, przysięgam. Potrzeba tylko trochę cierpliwości.