By się zbliżyć do drugiego ...
By się zbliżyć do drugiego człowieka, trzeba oderwać się od siebie.
Często zauważałem tę wadę, iż zamiast starać się poznać drugiego, wysilamy się tylko, aby dać poznać siebie.
Najlepszych ludzi uformowało naprawianie własnych błędów.
Problemy zaczynają się, kiedy ludzie zapominają, że są tylko ludźmi.
Ponieważ współczucie w stosunku do zwierząt jest tak nierozerwalnie związane z dobrocią charakteru, można zaufać poglądowi, że jeśli ktoś jest okrutny wobec zwierząt, to nie może to być dobry człowiek.
Ile razy musisz powtórzyć, kim jesteś, zanim staniesz się takim naprawdę?
Łzy popłynęły, zanim zdołał je powstrzymać, gorące, lecz natychmiast zamarzające na twarzy, ale cóż za sens ocierać je, albo udawać, że nie płyną?
Ciągle mamy nadzieję – i we wszystkich sprawach lepiej mieć nadzieję niż ją stracić.
Kto nienawidzi, ten już przegrał.
Człowiek może udźwignąć dużo uczuć
na swoich barkach, ogromne ilości, tak nieproporcjonalne jak ogromne liście, które mrówki noszą na swoich chudych ciałkach.
Stałam się samotną wyspą. Spustoszoną wojną ziemią, na której nic nie rośnie i gdzie horyzont jest nagi. Tak to ja.