Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski mimo sporej różnicy wieku, byli świetnym przykładem na to, że w miłości wiek nie ma znaczenia. Ich uczucie wybuchła nagle i oboje śmiało twierdzili, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Niestety, związek aktorów nie przetrwał, o czym para poinformowała w oświadczeniu…
- Historia miłości Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego
- View this post on Instagram A post shared by Kasia Warnke (@kasiawarnke)
- Rozstanie Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego
Historia miłości Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego
Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski poznali się w 2013 roku, na planie filmu „W spirali”, w którym aktorzy zagrali małżeństwo zmagającego się z kryzysem. Pomiędzy Kasią i Piotrkiem zaiskrzyło już od pierwszego wejrzenia.
Chociaż romans pary trwał w trakcie realizowania zdjęć do filmu, im udało się trzymać w tajemnicy swój romans. W momencie, gdy zdjęcia do „W spirali” się zakończyły, wrócili do Warszawy i spędzuli trochę czasu w mieszkaniu aktorki.
Nagle poczuliśmy, że jest dziwnie. Dziwnie i obco. Że my się właściwie nie znamy. Odważyłam się powiedzieć to Piotrkowi, a on szybko odpowiedział, że czuje dokładnie to samo”. Okazało się, że nagle przestali być bohaterami, których grali, a ich codzienność to już nie fikcja, tylko prawdziwe życie. „Przy tym stole nie było Krzysztofa i Agnes, tylko my. Teraz rozumiem te melodramatyczne historie z Hollywood o wybuchu wielkiej miłości na planie filmowym, która umiera, kiedy kończy się film. To jest tragedia, kiedy człowiek temu ulega. Myśmy ulegli, pozwoliliśmy sobie na to szaleństwo i nadal jesteśmy razem – mówiła wówczas Katarzyna Warnke.
To był ten kluczowy moment, gdy para musiała podjąć decyzję, czy romans, który wybuchł na planie filmu był tylko krótką przygodą, czy połączyło ich głębsze uczucie.
Jeśli ma się nam cokolwiek udać, musimy zobaczyć, co nas łączy naprawdę. To wymagało odwagi. Gdyby mnie pani zapytała, za co cenię nasz związek, to właśnie za to, że mamy odwagę rozmawiać o trudnych rzeczach. Nigdy się przed tym nie cofamy – tłumaczyła Warnke w wywiadzie do Vivy.
Okazało się, że para ma ze sobą wiele wspólnego. Kasia w jednej ze swoich wypowiedzi ujawniła:
okazało się, że ja chciałabym zagrać dziewczynę Bonda, a on Bonda. On Batmana, a ja Kobietę Kota
Warnke i Stramowski pobrali się 30 lipca 2016 roku z dala od mediów i fleszów. Para zdecydowała się na kameralną uroczystość i Kasia i Piotrek powiedzieli sobie „Tak” w towarzystwie najbliższej rodziny i przyjaciół:
Spotkaliśmy się na planie filmu W spirali i to była miłość od pierwszego wejrzenia, która zakończyła się małżeństwem – mówiła Warnke.
Trzy lata po ślubie, we wrześniu 2019 roku aktorska para doczekała się córeczki Helenki.
Ślub wniósł bardzo dużo wzajemnego wsparcia. Podjęliśmy decyzję, że jesteśmy teamem. Strzelamy do jednej bramki i pracujemy w zespole – mówiła Wanke w rozmowie z Beatą Nowicka w 2017 roku.
Małżonkowie wielokrotnie wypowiadali się na temat swojej dugiej połówki:
Piotrek ma z kolei taką właściwość, że ludzie czują się przy nim komfortowo, ja też to lubię. Dla niego priorytetem jest, żeby było przyjemnie, miło, żeby nikogo nie urazić, nie skrzywdzić. Trochę mu zazdroszczę, że gdziekolwiek się nie pojawi, ludzie się uśmiechają, rozluźniają. Że potrafi stworzyć takie proste relacje: luz, będzie dobrze – cieplo o mężu mówiła Warnke.
Uwielbiam tę młodość u Kaśki. Ona jest wulkanem, bardzo dużo mogę się od niej nauczyć. Szalenie podoba mi się jej sposób myślenia, jestem w nim zakochany na maksa – Stramowski z podziwem wypowiadał się o żonie.
Rozstanie Katarzyny Warnke i Piotra Stramowskiego
Niestety kryzys dotknął także i tą parę. 12 października Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski zamieścili na swoich Instagramach oświadczenie, w którym poinformowali o swoim rozstaniu.
Z przykrością pragniemy poinformować, że wspólnie podjęliśmy decyzję o rozstaniu. Była to decyzja trudna, lecz konieczna, aby każdy z nas mógł na nowo budować swoje życie. W trosce o dobro naszej Córki, która jest dla nas najważniejszym priorytetem, prosimy o poszanowanie naszej prywatności. Jednocześnie informujemy, że jest to nasz jedyny komentarz w tej sprawie.
ZOBACZ TAKŻE: Historia miłości Ani Przybylskiej i Jarosława Bieniuka