W sobotę 18 maja dotarła do nas smutna wiadomość o tragicznej śmierci znanego aktora. Nie żyje Dabney Coleman, znany z "Tootsie", "Zakazanego imperium" i "Yellowstone". Odszedł w wieku 92 lat!
Nie żyje Dabney Coleman! Zmarł w wieku 92 lat!
W wieku 92 lat zmarł Dabney Coleman, aktor znany z filmów takich jak "Od dziewiątej do piątej", "Tootsie", "Gry wojenne" oraz z serialu "Zakazane imperium". Informację o jego śmierci przekazała mediom jego córka, Quincy.
Jego odejście to ogromna strata dla branży filmowej, ale przede wszystkim dla jego rodziny i najbliższych. Coleman był nie tylko utalentowanym aktorem, ale również kochającym ojcem i człowiekiem, który stanowił inspirację dla wielu młodych artystów.
ZOBACZ TAKŻE: Ekspertka zdradza, jak się ubrać na wesele!
Kim był Dabney Coleman? Najważniejsze role
Dabney Coleman przyszedł na świat 3 stycznia 1932 roku. Studiował w Virginia Military Institute oraz na Uniwersytecie Teksańskim w Austin. W 1953 roku został powołany do armii i odbył służbę w Europie. W latach 1958-1960 uczęszczał do nowojorskiej Neighborhood Playhouse School of the Theatre. Swoje pierwsze role zagrał na początku lat 60., pojawiając się gościnnie w serialach takich jak "Naked City", "Doktor Kildare" i "Spotkanie z Alfredem Hitchcockiem".
W następnych latach występował m.in. w westernie "Łowcy skalpów" w reżyserii Sydneya Pollacka, komedii muzycznej "Kłopoty z dziewczynami" z Elvisem Presleyem, oscarowym "Płonącym wieżowcu", filmie blaxploitation "Bogard" oraz w "Bitwie o Midway".
Dabney Coleman przez całą swoją karierę chętnie występował w serialach. W latach 80. grał w komediach "Buffalo Bill" i "The Slap Maxwell Story", za którą otrzymał Złoty Glob. Pojawiał się także w dramacie sądowym "Obrońca", komedii prawniczej "Courting Alex" oraz dramacie medycznym "Heartland". Gościnnie wystąpił w popularnych produkcjach takich jak "Prawo i porządek: Sekcja specjalna", "Ray Donovan", "Agenci NCIS" i "Yellowstone". Widzowie zapamiętają go głównie jako komandora Louisa Kaestnera z serialu "Zakazane imperium".
