Krzysztof Kononowicz, postać, która na zawsze zapisała się w historii polskiego internetu, został pożegnany przez swoich fanów i mieszkańców Białegostoku. Jego pogrzeb stał się momentem refleksji nad fenomenem, jakim się stał, a także nad jego trudnym życiem.
Kim był Krzysztof Kononowicz?
Krzysztof Kononowicz zdobył popularność dzięki swojemu wystąpieniu w telewizji TV Jard, gdzie zaprezentował nietypowy program wyborczy. Jego słynne hasło "Nie będzie niczego" stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych cytatów polskiego internetu. Choć polityka nie stała się jego drogą, to dzięki swojej osobowości, autentyczności i specyficznemu sposobowi bycia stał się jednym z pierwszych polskich viralowych bohaterów.
Przez lata jego wizerunek był wykorzystywany w memach, filmach i licznych parodiach. Jego sposób mówienia oraz bezpośredniość sprawiły, że dla jednych był obiektem żartów, a dla innych – osobą, która wzbudzała sympatię i zainteresowanie.
W ostatnich latach stan zdrowia Kononowicza znacznie się pogorszył. W grudniu 2024 roku trafił do szpitala w ciężkim stanie, a lekarze robili wszystko, by mu pomóc. Niestety, jego organizm nie wytrzymał, a choroba postępowała nieubłaganie. Ostatnie tygodnie życia spędził w hospicjum, gdzie znajdował się pod opieką specjalistów.
Mimo że internet przez lata bawił się jego wizerunkiem, w trudnym momencie społeczność internautów pokazała swoje wsparcie. Organizowano zbiórki na jego leczenie, a fani starali się pomóc w każdy możliwy sposób. Po jego śmierci w sieci pojawiło się mnóstwo wspomnień i wpisów upamiętniających jego osobę. Wiele osób podkreślało, że mimo kontrowersyjnego wizerunku, Kononowicz był człowiekiem szczerym i autentycznym, co wyróżniało go na tle wielu innych postaci życia publicznego.
Ostatnie pożegnanie Kononowicza
12 marca 2025 roku w Białymstoku odbył się pogrzeb Krzysztofa Kononowicza. Ceremonia miała miejsce na cmentarzu parafialnym przy ul. św. Andrzeja Boboli. Ponieważ nie miał bliskiej rodziny, organizacją pogrzebu zajął się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje 31-letnia trenerka
Na uroczystość przybyło około 200 osób – nie tylko mieszkańców miasta, ale także fanów, którzy specjalnie na tę okazję przyjechali z różnych stron Polski. Ciało Kononowicza zostało skremowane, a jego prochy złożono w grobie.
Podczas uroczystości pożegnalnej w pewnym momencie ksiądz wypowiedział wzruszające słowa:
"Pożegnamy naszego brata Krzysztofa."
Jak podaje "Super Express", te słowa wywołały poruszenie wśród zgromadzonych. Dla wielu Kononowicz był nie tylko internetową legendą, ale również człowiekiem, który pomimo przeciwności losu pozostał sobą do końca.
Źródła zdjęć: Canva/Wikipedia - Autorstwa Jarosław Andrzejewski - moja solidarnosc (1:48), CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=61843825
