„Nie powinienem, ale to zrobiłem" - Michał Piróg uderzył dziecko, które znęcało się nad psem

Występ Michała Piróga w „Dzień Dobry TVN” z okazji Światowego Dnia Praw Zwierząt miał być refleksją nad losem zwierząt i ich ochroną. Zamiast tego widzowie usłyszeli osobiste, kontrowersyjne wyznanie, które zdominowało debatę w internecie. Artysta nie tylko stanowczo skrytykował przemoc wobec zwierząt w mediach społecznościowych, ale również przyznał się, że... uderzył dziecko, które jego zdaniem znęcało się nad psem.

Światowy Dzień Praw Zwierząt to czas refleksji nad ich losem i dzień, w którym mówi się o szacunku, ochronie i odpowiedzialności. Z tej okazji na antenie "Dzień Dobry TVN" pojawił się Michał Piróg, który poruszył jeden z najbardziej bulwersujących trendów internetowych, czyli krzywdzenie zwierząt w imię popularności.

W przestrzeni internetowej coraz częściej pojawiają się filmiki przedstawiające polewanie zwierząt lodowatą wodą. Autorzy takich nagrań liczą na rozgłos, nie zważając na stres i cierpienie, jakiego doświadczają czworonogi. Piróg, który znany jest z bezkompromisowego podejścia do kwestii etycznych, postanowił głośno zaprotestować przeciwko takim zachowaniom.

Wczoraj rozmawiałem na temat tych filmików z behawiorystką, która powiedziała, że być może jeden na milion psów będzie lubił to, co się wydarzyło, natomiast jeżeli impulsem kierującym nami jako ludźmi jest nasza głupota i chęć clickbaitu, polubienia i adorowania w sieci, no to zastanówmy się jako gatunek – mówił wyraźnie poruszony 

Michał Piróg zaskoczył swoim wyznaniem

W trakcie rozmowy, która miała dotyczyć wyłącznie praw zwierząt, Piróg zaskoczył wszystkich osobistym wspomnieniem. W emocjonalnym tonie przyznał się do incydentu sprzed lat:

Kiedyś szedłem w górach i dziecko kopało piłkę do przywiązanego na łańcuchu psa. Jestem dorosłą osobą, podszedłem i uderzyłem to dziecko

Reakcja prowadzących była natychmiastowa. Próbowali złagodzić napiętą atmosferę, przypominając, że przemoc nie jest sposobem na rozwiązywanie konfliktów.

Nie powinienem, ale to zrobiłem. To był mój odruch – dodał Piróg, 

Chwilę później dodał jeszcze dosadniej:

Znaczy, ja go tak strzeliłem w głowę – powiedział, demonstrując przed kamerą gest, który miał unaocznić widzom siłę uderzenia.

W studio zapanowała konsternacja. Skórzyński próbował podkreślić podstawową zasadę etyczną:

Przemocą na przemoc nigdy nie można reagować, żeby nie było wątpliwości

Na co Piróg, już bez zawahania, odpowiedział krótko:

Można.

Obecność Michała Piróga w programie nie przeszła bez echa. Społeczeństwo wyraźnie się podzieliło. jedni bronili go jako obrońcy zwierząt, inni widzieli w nim osobę, która przekroczyła granice dopuszczalnych działań.

Eksperci przypominają: nawet w sytuacjach wywołujących skrajne emocje nie wolno sięgać po przemoc. To nie tylko kwestia prawa, ale i etyki. Reakcja fizyczna – choć może wynikać z oburzenia – nie uczy, nie wyjaśnia, nie zmienia postaw. Dziecko, które zostanie uderzone, nie zrozumie, dlaczego jego zachowanie było złe – może jedynie poczuć strach lub wrogość.

Światowy Dzień Praw Zwierząt to coś więcej niż symboliczne hasła. To dzień, który ma zwrócić uwagę na to, że zwierzęta, choć nie potrafią mówić, potrzebują naszej ochrony, głosu i reakcji na krzywdę.

Zobacz także: "Mam dość tego" - Przyjaciółka Soni Szklanowskiej przerywa milczenie

źródło zdjęc: @dziendobrytvn

Udostępnij: