Tragiczna katastrofa myśliwca F-16 podczas przygotowań do Air Show w Radomiu zakończyła się śmiercią majora Macieja „Slaba” Krakowiana – jednego z najlepszych polskich pilotów wojskowych. Jego odejście pogrążyło w żałobie rodzinę, bliskich i całe środowisko lotnicze. Poruszające wspomnienie pojawiło się jednak ze strony koleżanek i kolegów z aeroklubu w Nowym Targu, którzy w emocjonalnym wpisie zdradzili, jakie były ostatnie słowa pilota, wypowiedziane przez radio tuż przed tragedią.
Tragedia w Radomiu
Radom miał być w ten weekend stolicą polskiego lotnictwa. Na lotnisku trwały intensywne przygotowania do Międzynarodowych Pokazów Air Show, jednego z największych wydarzeń tego typu w kraju. Niestety, w czwartek 28 sierpnia doszło tam do katastrofy myśliwca F-16, która zakończyła się śmiercią doświadczonego pilota majora Macieja „Slaba” Krakowiana.
Maszyna rozbiła się w trakcie treningu, a siła uderzenia spowodowała wybuch i pożar, widoczny z odległości wielu kilometrów. Na miejsce błyskawicznie ruszyły służby ratownicze, jednak życia pilota nie udało się uratować. Władze podjęły decyzję o odwołaniu tegorocznego Air Show. Jak poinformował minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz:
Wszystkie procedury zostały uruchomione. Air Show w tym roku zostaje odwołany.
Śmierć majora Krakowiana wstrząsnęła nie tylko wojskowym środowiskiem, ale i tysiącami Polaków. Pilot był jednym z najlepszych specjalistów w lataniu myśliwcami F-16 i wielokrotnie reprezentował Polskę na prestiżowych pokazach lotniczych w kraju i za granicą. Służył w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, brał udział w misjach NATO Air Policing i szkolił się w United States Air Force Academy.
Za mundurem krył się także człowiek pełen pasji i oddania bliskim. Zostawił pogrążoną w żałobie żonę i dwóch kilkuletnich synów bliźniaków.
Ostatnie słowa zmarłego pilota
Koledzy z aeroklubu w Nowym Targu, z którym major był związany, opublikowali wyjątkowo poruszający wpis w mediach społecznościowych. Podzielili się jednymi z ostatnich słów, które miał wypowiedzieć do nich przez radio tuż przed tragicznym wypadkiem.
Wlatując w strefę pokazu, powiedział przez radio — «hucy, ale kochom». Ogarnęła nas fala ciepła, bo to dla niego wymyśliliśmy to hasło. Dla efa i Slaba. F16 Tiger Demo Team huceliście nam w głowach, a dziś robicie to w naszych sercach. Łączymy się w bólu z całym Zespołem i rodziną. Majorze, blue sky.
To krótkie, osobiste zdanie stało się symbolicznym pożegnaniem, które głęboko zapadło w pamięć jego przyjaciół i kolegów z lotniczej rodziny.
Na lotnisku w Radomiu miało rozbrzmiewać potężne ryczenie silników i oklaski widzów. Zamiast tego panuje cisza i smutek. Śmierć majora Krakowiana to ogromna strata dla polskiego lotnictwa, ale przede wszystkim dla jego rodziny i przyjaciół.
Koledzy z jednostki, znajomi i miłośnicy lotnictwa oddają mu hołd w internecie. Wspominają nie tylko jego niezwykły profesjonalizm, ale także serdeczność, skromność i uśmiech, który zawsze im towarzyszył.
Zobacz także: Katastrofa F-16 w Radomiu. Koledzy ujawnili ostatnie słowa majora
źródło zdjęć: FB Aeroklub Nowy Targ, Canva