Maciej Pela szczerze o relacji Agnieszki Kaczorowskiej z Rogacewiczem – co powiedział o córkach?

Po miesiącach milczenia i spekulacji, Maciej Pela postanowił przerwać ciszę i odniósł się do nowego związku swojej byłej partnerki, Agnieszki Kaczorowskiej, z aktorem Marcinem Rogacewiczem. W szczerej rozmowie ujawnił, czy i jak rozmawiał z córkami o nowej sytuacji rodzinnej.

Maciej Pela o nowym związku Agnieszki Kaczorowskiej

Choć rozwód Kaczorowskiej i Peli nadal nie został sfinalizowany – mimo że para rozstała się już we wrześniu 2024 roku – temat nowego związku tancerki wzbudza coraz więcej emocji. Publiczne pocałunki w „Tańcu z gwiazdami” między Agnieszką a Marcinem nie pozostawiły złudzeń – to coś więcej niż przyjaźń.

ZOBACZ TAKŻE: Pela dodał do wpis po pierwszym odcinku “Tańca z gwiazdami”

Tancerz wystąpił ostatnio w podcaście „Na otwartych sercach”, gdzie otworzył się na temat rozstania z Kaczorowską oraz reakcji ich dzieci na nową relację mamy. Zaskoczył wyznaniem, że nie odbył jeszcze rozmowy z córkami na temat nowego partnera Agnieszki.

„Nie było takich rozmów. Dlatego ja tutaj znowu wyszedłem z inicjatywą opieki psychologicznej” wyznał.

Maciej Pela nie ukrywał, że rozmowy z dziećmi o rozpadzie rodziny i pojawieniu się nowych partnerów są wyjątkowo trudne. Podkreślił jednak, że to obowiązek rodzica, który wchodzi w nowy związek, by przekazać dzieciom te informacje w odpowiedni sposób.

“Rodzic na pewno powinien zakomunikować tego typu sytuacje, że mogą nastąpić. Ale mimo wszystko nie wiem, czy rodzic jest w stanie to wytłumaczyć, bo musi wytłumaczyć dlaczego. Żeby wytłumaczyć, dlaczego ten nowy partner się pojawia, musi wytłumaczyć w sposób zrozumiały dla dziecka, dlaczego rodzina została rozbita bądź się popsuła” – mówił.

"Nie sądzę, że byłbym w stanie" 

Na pytanie, czy sam byłby w stanie wytłumaczyć dzieciom, dlaczego pojawił się nowy partner u ich mamy, Pela odpowiedział z wyraźnym poruszeniem:

„Nie sądzę, że byłbym w stanie w stu procentach wyjaśnić dzieciom sytuację pojawienia się nowego partnera. Odpowiedzialność bierze ten rodzic, który daną rzecz robi” – podkreślił.

Tancerz zaznaczył, że w obliczu takich wyzwań emocjonalnych, zdecydował się na wsparcie specjalisty. To dowód na to, że dobro dzieci jest dla niego priorytetem, a emocjonalna dojrzałość wymaga profesjonalnej pomocy w trudnych momentach.

Źródło zdjęć: Instagram

Udostępnij: