Choć ostatnie miesiące były dla nich najtrudniejsze w życiu, Anita i Adrian, para znana z 3. edycji „Ślubu od pierwszego wejrzenia” – mają powód do świętowania. W poruszającym wpisie w mediach społecznościowych Anita zdradziła, że już w grudniu po raz drugi staną z Adrianem przed ołtarzem, tym razem biorąc ślub kościelny.
Widzowie poznali ich w 3. edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Choć dla wielu par ten eksperyment kończył się rozczarowaniem, Anita i Adrian od samego początku pokazali, że trafili na siebie idealnie. Ich relacja rozwijała się spokojnie i dojrzale. Mimo że dzieliły ich setki kilometrów, postanowili być razem i budować wspólną przyszłość.
Dziś tworzą szczęśliwą rodzinę, wychowując dwoje dzieci – Jerzyka i Biankę. Ale ostatnie miesiące wystawiły ich na ogromną próbę.
Dramatyczna diagnoza glejak IV stopnia
Kilka miesięcy temu ich świat stanął na głowie. U Adriana zdiagnozowano glejaka IV stopnia – złośliwego guza mózgu. Mężczyzna przeszedł już dwie poważne operacje, a przed nim kolejne etapy trudnego leczenia. Nadzieją na uratowanie życia jest kosztowna, specjalistyczna terapia, której koszt przekracza 3 miliony złotych.
Rodzina uruchomiła publiczną zbiórkę, by zebrać niezbędne środki. Internauci nie pozostali obojętni i otworzyli swoje serca i portfele. Do tej pory udało się zebrać już ponad 2 miliony złotych, a licznik wciąż rośnie. To pokazuje, jak wielka siła tkwi w solidarności i wspólnym działaniu.
Mimo trudnych chwil, Anita i Adrian trwają przy sobie i wspierają się każdego dnia i nie tracą nadziei. Niedawno Anita wystąpiła w programie „Dzień Dobry TVN”, gdzie opowiedziała o ich walce, pierwszych objawach choroby oraz o tym, jak wyglądały początki dramatycznej diagnozy. Publicznie poprosiła o pomoc dla ukochanego, nie ukrywając emocji.
Ania i Adrian ogłosili nowinę
W tych wyjątkowo trudnych okolicznościach postanowili… ponownie powiedzieć sobie „tak”, tym razem w kościele. Para, która w programie zawarła ślub cywilny, teraz przygotowuje się do ślubu kościelnego, który odbędzie się 12 grudnia.
Na Instagramie Anita napisała wzruszające słowa:
To dzieje się NAPRAWDĘ!!! Na dobre i na złe
Do wpisu dołączyła nagranie zapowiadające uroczystość, która dla wielu będzie symbolem miłości, nadziei i siły, jaką można znaleźć w drugim człowieku, nawet w najtrudniejszym czasie.
Historia Anity i Adriana poruszyła tysiące Polaków. Ich przykład pokazuje, że prawdziwe uczucie nie kończy się w obliczu choroby, ale staje się fundamentem do dalszej walki. Choć przed nimi jeszcze wiele wyzwań, jedno jest pewne, idą przez życie razem. Na dobre i na złe.
Zobacz także: "Wiedzą, że tata ma coś w główce" - Anita z „ŚOPW” o trudnych rozmowach z dziećmi
źródło zdjęć: @anitaczylija