Tragedia, która wydarzyła się w spokojnej wsi Szumowo na Podlasiu, wstrząsnęła nie tylko lokalną społecznością, ale również całym krajem. W pożarze rodzinnego domu zginęła Irena Rupińska, jedna z najbardziej wpływowych kobiet w polskim biznesie, oraz jej zaledwie 2-letni wnuczek. Dramatyczne wydarzenia wywołały falę współczucia i żalu, po jej smierci słowa, które wielu zapamięta na długo.
- Kim była Irena Rupińska? Potęga biznesowa z Podlasia
- Pożar, który zakończył życie dwóch osób
- Władze i instytucje w żałobie
- Poruszające słowa księdza: „Tak odchodzi tylko ktoś wyjątkowy”
- Szumowo żegna swoją dobrodziejkę
Kim była Irena Rupińska? Potęga biznesowa z Podlasia
Irena Rupińska przez lata budowała razem z mężem Kazimierzem firmę ZPK Rupińscy, jednego z liderów rynku wydobycia i przetwórstwa kruszyw. Przedsiębiorstwo stało się marką rozpoznawalną w całej Polsce, angażując się w strategiczne inwestycje budowlane i infrastrukturalne.
Grupę kapitałową uzupełniała firma Natrix, znana z produkcji betonowych prefabrykatów – kostki brukowej, elementów małej architektury i konstrukcji wykorzystywanych w budownictwie. Dynamiczny rozwój obu firm sprawił, że Rupińscy trafili do rankingu najbogatszych Polaków magazynu Forbes, zajmując w 2017 roku 84. pozycję z majątkiem przekraczającym pół miliarda złotych.
Firma była również wielokrotnie nagradzana jako jedna z najważniejszych rodzinnych marek w kraju, a w 2021 roku została wyróżniona jako lider województwa podlaskiego w kategorii przedsiębiorstw o przychodach powyżej 100 mln zł.

Pożar, który zakończył życie dwóch osób
Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotę, po godzinie 18. Ogień w domu Rupińskich rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Mimo szybkiego przyjazdu strażaków i intensywnej akcji ratowniczej, życia Ireny Rupińskiej i jej wnuczka nie udało się uratować.
Jak przekazała prokuratura, jednym z możliwych źródeł pożaru mógł być nawilżacz powietrza. Śledczy jednak wciąż analizują wszystkie okoliczności zdarzenia.
Informacja o tragedii obiegła media z ogromną siłą. Mieszkańcy Szumowa, pracownicy firmy oraz lokalni samorządowcy nie kryją smutku i poruszenia.
ZOBACZ TAKŻE: Pożar w wielopiętrowym kompleksie mieszkaniowym. Są ofiary!
Władze i instytucje w żałobie
Władze powiatu zambrowskiego wydały oficjalne kondolencje, podkreślając ogromny wkład Rupińskiej w rozwój regionu. Również gmina Szumowo oraz firma ZPK Rupińscy ogłosiły żałobę i wstrzymanie części bieżących działań.
Pogrążonej w bólu rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia – napisano w oficjalnym komunikacie.
Poruszające słowa księdza: „Tak odchodzi tylko ktoś wyjątkowy”
Po jej śmierci głos zabrał ksiądz Sławomir Grodecki, proboszcz parafii pw. Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej w Szumowie.
Była dobrą kobietą, kochaną przez wszystkich. Tego się nie da opisać. To tak, jakby odszedł ktoś najbliższy. Myślę, że każdy z nas musi to przeżyć indywidualnie- powiedział ksiądz Sławomir Grodecki w rozmowie z Wirtualną Polską.
Duchowny podkreślił również, że mimo dużego majątku Rupińska pozostawała skromną, empatyczną osobą, która zawsze była gotowa nieść pomoc.
Szumowo żegna swoją dobrodziejkę
Śmierć Ireny Rupińskiej i jej wnuczka to nie tylko ogromna strata dla rodziny, ale też dla całej społeczności. Lokalni mieszkańcy zgodnie mówią, że odeszła osoba, która potrafiła łączyć świat biznesu z ludzką wrażliwością.
Choć śledztwo w sprawie przyczyn pożaru trwa, jedno jest pewne – pamięć o milionerce pozostanie żywa jeszcze przez wiele lat.
źródło zdjęcia: Canva