„IO” najnowszy film Jerzego Skolimowskiego to metaforyczna opowieść o świecie widzianym z perspektywy osiołka. Czy dzieło mistrza ma szansę na Oscara?
Świat oglądamy z perspektywy osiołka wydaje się tajemniczy, niebezpieczny i brutalny. Zwierzę spotyka na swojej drodze dobrych i złych ludzi, doświadcza radości, szczęścia, smutku i bólu. Los prowadzi go krętymi ścieżkami po całym świecie: zostaje skatowany przez kiboli na meczu, następnie z lecznicy dla zwierząt, trafia do transportu, który ma go przewieźć do włoskiej rzeźni.
Najnowsze dzieło Jerzego Skolimowskiego jest wzruszającą opowieścią o niepozornym, szarym osiołku o imieniu Io, który zostaje zabrany z cyrku, by wyruszyć w podróż, wiodącą przez polską wieś i współczesne europejskie kraje.
Ekologiczny manifest SkolimowskiegoNajnowszy film Skolimowskiego to współczesna wariacja na temat "Na los szczęścia, Baltazarze" Roberta Bressona. Jego bohaterem także był osioł a francuski film z 1966 r. jest jednym z najważniejszych dla mistrza.
W niezwykłym dziele Skolimowskiego niewinny osiołek stawia zarzuty ludziom, ukazując okrucieństwo i brutalność ludzkiej natury. Film jest swego rodzaju ekologicznym manifestem i oskarżeniem wymierzonym w niszczącą działalność człowieka.
Anna Tatarska w recenzji dla Onetu pisze:
Sposób pokazywania Io wielokrotnie podkreśla, że w świecie, w którym żyjemy, zwierzęta są ofiarami człowieka. Tylko po to, by spełniać ludzkie zachcianki.
Bartosz Staszczyszyn z www.culture.pl dodaje:
Film Jerzego Skolimowskiego ma szansę na Oscara?Widziane przez Io sceny zapisują się w pamięci zwierzęcia i w naszej – to chwile okrucieństwa, bezmyślnej przemocy, do której jesteśmy zdolni, braku empatii wobec "braci mniejszych". Skolimowski kolekcjonuje je jedna po drugiej. Człowiek widziany oczami Skolimowskiego to egoistyczna, zapatrzona w siebie bestia, która zniewala zwierzęta, wycina lasy i buduje kopcące fabryki, które Io mija w trakcie jednego ze swoich transportów. Panuje nad światem, ale nie potrafi zadbać o bliźniego.
Film miał światową premierę 19 maja na festiwalu w Cannes. Skolimowski został za niego wyróżniony Nagrodą Specjalną Jury.
Dzieło mistrza zostało ogłoszone polskim kandydatem do Oscara 2023. Czy film ma szansę na statuetkę? Przekonamy się niebawem!
ZOBACZ TAKŻE: Przemijanie według Jerzego Skolimowskiego