Ian McKellen znów zagra Gandalfa? Aktor odpowiedział!

W 2026 do kin trafi pierwszy z serii nowych filmów prosto ze Śródziemia! Tym razem historia skupi się na Gollumie! Kogo zobaczymy w nowej produkcji? Ian McKellen, który 20 lat temu wcielił się w rolę Gandalfa wyznał, czy ponownie pojawi się na planie.

Powrót do Śródziemia w 2026!

Już w 2026 do kin trafi pierwszy z serii nowych filmów prosto ze Śródziemia! Tym razem historia skupi się na Gollumie. Dyrektor generalny Warner Bros Discovery, David Zaslav zdradził, że wytwórnia ma w planach wielki powrót do epickiej sagi autorstwa Tolkiena.

To przywilej móc wrócić do Śródziemia z naszym dobrym przyjacielem i współpracownikiem Andym Serkisem, który ma niedokończone sprawy z tym śmierdzielem - czytamy w oficjalnym oświadczeniu.

ZOBACZ TAKŻE: Andrzej Grabowski w końcu skomentował śmierć Marzeny Kipiel-Sztuki

Czy Gandalf powróci w nowym filmie?

Ian McKellen wcielił się w postać Gandalfa w filmach Petera Jacksona dwie dekady temu. Po "Władcy Pierścieni" i "Hobbicie" reżyser planuje teraz "Polowanie na Golluma". McKellen skomentował, czy pojawi się w nowej produkcji.

Ian McKellen grał legendarnego czarodzieja Gandalfa w sześciu filmach Petera Jacksona. Rozpoczynając pracę nad trylogią, miał 60 lat i był u szczytu swojej aktorskiej kariery. Mimo że filmy nie przyniosły mu Oscara, na którego niewątpliwie zasługiwał, w oczach widzów i fanów Tolkiena zawsze będzie Gandalfem z "Władcy Pierścieni" i "Hobbita". Nic dziwnego, że wraz z ogłoszeniem nowego projektu Petera Jacksona w świecie Śródziemia pojawiły się pytania o udział McKellena.

Zdjęcie Ian McKellen znów zagra Gandalfa? Aktor odpowiedział! #1

Czy Ian McKellen wcieli się w rolę Gandalfa: "O ile tego dożyję"

W wywiadzie dla "The Times" McKellena zapytano, czy chciałby ponownie wcielić się w rolę Gandalfa. Aktor odpowiedział humorystycznie, odnosząc się do swojego wieku:

Słyszałem pogłoski ze świata Tolkiena. Ale nie mam ani scenariusza, ani propozycji, ani planu - zastrzegł. Dopytany, czy rola w ogóle interesowałaby go, dodał: Jeśli tylko będę jeszcze żył... (...) Człowiek zaczyna sobie zdawać sprawę z tego, że jest śmiertelny, kiedy patrzy w swoją książkę telefoniczną. Kiedy teraz przychodzi do mnie jakiś scenariusz, albo pogłoska o propozycji, myślę: "To może być moja ostatnia rola. Nie, nie zrobię tego".

Udostępnij: