Netflix wyprodukował serial dokumentalny o Jonathanie Jacobie Meijerze, holenderskim muzyku, który stał się znany nie dzięki swojej muzyce, lecz z powodu skandalu związanego z jego działalnością jako dawca nasienia. Dokument zatytułowany "Mężczyzna z 1000 dzieci" opowiada historię Meijera, który, jak się okazało, jest biologicznym ojcem setek dzieci na całym świecie. Szokująca historia!
- "Mężczyzna z 1000 dzieci" – o czym jest ten dokument?
- Szokująca historia na faktach!
- Mężczyzna twierdzi, że nie zrobił nic złego
"Mężczyzna z 1000 dzieci" – o czym jest ten dokument?
"Mężczyzna z 1000 dzieci" opowiada wciągającą historię Jonathana Meijera - czarującego holenderskiego oszusta oskarżanego o to, że na masową skalę zwodził matki na całym świecie, aby rodziły jego dzieci. Trzyodcinkowy serial pozwala zagłębić się w mętny świat branży leczenia niepłodności i ujawnia, jak przez brak globalnych regulacji część działających na międzynarodową skalę klinik w dalszym ciągu pozwala anonimowo oddawać nasienie. Za sprawą wyjątkowych rozmów z nieustępliwymi i rozżalonymi rodzicami ten serial wydobywa na światło dzienne zawiłą historię youtubera, który zwiódł rodziców na całym świecie. Teraz to oni biorą sprawy we własne ręce, aby doprowadzić do zmiany prawa i nie dopuścić do tego, by ofiarami oszustwa padły kolejne osoby.
Szokująca historia na faktach!
Serial opisuje historie rodzin, które dowiadują się, że mężczyzna, któremu zaufały, jest ojcem setek dzieci na całym świecie. Meijer dostarczał swoje nasienie do banków spermy w różnych krajach, w tym w 11 placówkach w samej Holandii. Holenderskie prawo zezwala, by jeden dawca był ojcem maksymalnie 25 dzieci, lecz system prawny nie przewiduje jednoznacznych kar za naruszenie tego limitu. Meijer miał także bezpośrednio kontaktować się z parami i kobietami pragnącymi mieć dzieci.
W dokumencie rodziny opowiadają o swojej współpracy z Meijerem, który wzbudzał w nich ogromne zaufanie. Twierdził, że pomógł jedynie kilku rodzinom, czasami zapewniając, że jest to jego pierwszy raz. Proceder został ujawniony przez jedną z kobiet, która dowiedziała się, że Meijer jest ojcem ponad 100 dzieci.
Gdybym wiedziała, że był już ojcem tak wielu dzieci, nigdy bym go nie wybrała. Myśl o konsekwencjach dla mojego dziecka jest przerażająca - wyznała w mediach społecznościowych.
ZOBACZ TAKŻE: Pilny komunikat IMGW: "ryzyko wystąpienia trąby powietrznej"
Mężczyzna twierdzi, że nie zrobił nic złego
Holenderska fundacja Donkorkind, reprezentując 150 rodziców, złożyła pozew cywilny przeciwko Meijerowi. W 2017 roku Meijer otrzymał zakaz przekazywania nasienia do holenderskich banków spermy, a wszystkie jego próbki zostały zniszczone. Nie jest do końca jasne, jakie były powody działania Meijera… Mężczyzna uważa, jednak że nie zrobił nic złego.
Meijer skrytykował serial w filmie opublikowanym na YouTube, twierdząc, że dokument wprowadza widzów w błąd.
Nie zrobiłem nic złego. Ten dokument to atak na moją postać i zniekształcenie prawdy - oświadczył.
W wywiadzie dla portalu LADBible.com Meijer stwierdził, że dokument powinien nosić tytuł "Mężczyzna, który pomógł tysiącom rodzin" zamiast "Mężczyzna z 1000 dzieci".