
Jestem pewna, że to nie ja piszę swoje życie. Chciałabym ...
Jestem pewna, że to nie ja piszę swoje życie. Chciałabym umieć je czytać tak, jak jest napisane.
Im niżej upadniesz, tym wyżej pragnie się wzbić twoja świadomość.
Prosty plan zawsze ma większe
szanse powodzenia, jako że mniej w nim niuansów, o które wszystko może się rozbić.
Ale to jest nieprawda i groteska, jak cały obóz, jak cały świat.
Był jak haust rześkiego powietrza po gwałtownej burzy, która przeszła nade mną, pozostawiając w sercu bolesne rany.
Jeżeli przez całe życie kierujesz się zasadami i przegrasz, to po co ci takie zasady?
Czasem rozstanie to tylko początek...
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Wino to poezja zaklęta w butelce.
Nie umiem, nienawidzę się rozstawać. Z nikim i z niczym, co niechcący pokochałem.
Milczenie, oto jest odpowiedź, pomyślał. Nigdy nie należy dawać głupkowi okazji do odpyskowania.