
Jestem pewna, że to nie ja piszę swoje życie. Chciałabym ...
Jestem pewna, że to nie ja piszę swoje życie. Chciałabym umieć je czytać tak, jak jest napisane.
Nie okaże jej litości. Łagodność wymaga przecież okrucieństwa, a ja słynę z mej łagodności.
Nasza epoka zdycha z moralnego sceptycyzmu i duchowej nicości!
Takie jest prawo życia, że wszystko musi umierać. Lecimy, lecimy w przestworza i nagle jest koniec, pada słowo: finis, i wszystko znika. Na zawsze.
Wypatruje dziś znaków na niebie
dlaczego wciąż tęsknię do Ciebie
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością.
Nie istnieje większy dar, jaki rodzice mogą dać dzieciom, niż kochać się wzajemnie.
Miłość to fizjologiczna psychoza.
Całkowite zawężenie procesów
poznawczych i intelektualnych.
Zaburzenie świadomości.
Rozszczepienie emocji i
działania. Bywa nieuleczalna.
Jak Cię wyśmieją, próbuj dalej, bo co masz do stracenia.
Życie jest tylko chwilą, ale chwila ta bywa czasem tak piękną, tak lśniącą swą wewnętrzną treścią i barwą, że warto dla niej żyć i umierać.
Żyjemy w nieszczęściu, trzeźwość jest dla nas cierpieniem.