
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Coś się kończy, coś się zaczyna.
Nie ma nic skuteczniejszego niż bezpośredni kontakt wzrokowy. (...) Zdziwisz się jaka siła tkwi w Twoim spojrzeniu.
W głębi duszy był pewnie miłym, spragnionym miłości człowiekiem. Tyle że akurat miłość go ominęła. Tak jak omija większość z nas.
Jestem sama, mimo że otacza mnie tłum ludzi...
Jasne, teraz gdy dama w zielonym była zajęta przypomniał sobie o mnie.
Przez moment był przerażony jak łatwo kłamstwo wskoczyło na jego usta. Widzisz, skarcił samego siebie, złam jedną zasadę i wszystkie idą do diabła.
Szczęście to mieniąca się jak tęcza bańka mydlana, która jak i ona pęka przy bele dotyku.
Możesz ufać naturze, ale nie człowiekowi.
Aby tego dokonać, nie mogę obawiać się porażki.
[...] bałem się pogryzienia przez chorą na wściekliznę rzeczywistość, strzaskania iluzji, romantyzmu utopionego w ostatnich złotówkach, dylematach - cola czy chleb.
Nikt nie powinien umierać anonimowo.