To coś więcej, niż zwykłe zmęczenie. To stan ciągłego przemęczenia, przeciążenia, wyczerpania i długotrwałego stresu. Może trwać latami, odbierać energię i radość życia… Wypalenie macierzyńskie to problem powszechniejszy, niż mogłoby się wydawać. Może dotknąć każdą mamę…
- Czym jest wypalenie macierzyńskie?
- Jak się objawia wypalenie macierzyńskie?
- Wypalenie macierzyńskie- jak sobie z tym radzić?
Czym jest wypalenie macierzyńskie?
Wypalenie macierzyńskie to nie jest chwila słabości, gorszy dzień, czy zwykłe przemęczenie. To długotrwały proces wyczerpywania się zasobów, narastania stresu, przeciążenia i skrajnego wyczerpania…
Gdy na świat przychodzi dziecko, wszystko się zmienia. Matki eksploatują swoje siły i zasoby w roli rodzica, zapominając przy tym o sobie. Miesiącami zmagają się ze zmęczeniem, skrajnym niewyspaniem, brakiem czasu, chęcią nadrobienia innych obowiązków.
Rezygnują dla dziecka z innych aktywności, które sprawiają im przyjemność. Zaniedbują siebie i swoje potrzeby, na dodatek nie przyjmują pomocy od innych, bo uważają, że taka ich rola i same dadzą radę. W końcu rola matki- Polki zakłada poświęcenie siebie dla dzieci i bohaterską codzienną walkę z przeciwnościami losu. Przez to czują się coraz gorzej, przestają być szczęśliwe, mierzą się z napięciem, rozdrażnieniem i coraz większą frustracją…
Jak się objawia wypalenie macierzyńskie?
Wypalenie macierzyńskie to proces, który trwa w czasie. Może narastać latami i objawiać się ciągłym zmęczeniem, rozdrażnieniem, nieustanną frustracją. W efekcie może objawić się załamaniem, kryzysem emocjonalnym lub fizycznym.
Matki, które się z tym zmagają, cierpią na przewlekłe zmęczenie, brak energii, mierzą się z ogólnym rozbiciem, spadkiem nastroju i złym samopoczuciem.
Ich nastroje się wahają, są bardziej podatni na frustrację, łatwo wpadają w gniew i wybuchają. Mają trudności z kontrolowaniem swoich emocji, czują że wszystko ich przerasta. Mogą mieć trudności ze skupieniem się, koncentracją i uwagą.
Fizycznie także czują się o wiele gorzej, niż zwykle. Miewają problemy ze snem, apetytem, odczuwają różne niespecyficzne dolegliwości bólowe. Towarzyszy im nieustanne uczucie wyczerpania, psychicznego i fizycznego rozbicia.
Przy długotrwałym nasileniu to może prowadzić do rozwoju wielu groźnych chorób. Są bardziej zagrożone chorobami serca, układu krążenia, problemami jelitowymi. Mają mniejszą odporność i częściej zapadają na infekcje.
Wypalenie macierzyńskie- jak sobie z tym radzić?
- „Mam już wszystkiego dosyć”. „Nie daję rady”. „Ile jeszcze?” Gdy w Twojej głowie pojawiają się takie myśli, to znak, że mierzysz się z wypaleniem.
- Nie jest trudno zatracić się w macierzyństwie i zapomnieć w nim o sobie. Obok bycia mamą warto znaleźć przestrzeń na bycie sobą.
- Obok dbania o dzieci i rodzinę, musi też być możliwość zadbania o siebie i swoje potrzeby.
- Pilnuj tego, żeby co jakiś czas zrobić coś tylko dla siebie. Wyjdź z domu, idź do kina, do kawiarni, na siłownię, do kosmetyczki, czy fryzjera, przewietrz się, kup sobie jakiś drobiazg, przeczytaj książkę, obejrzyj film.
- W końcu robienie różnych rzeczy dla siebie, służy uzupełnianiu zasobów i energii, którymi wciąż obdarowujemy innych.
- „Potrzeba całej wioski, żeby wychować dziecko”. Warto pamiętać o tym, że współczesna mama nie musi być samodzielna, niezależna i samowystarczalna w każdym aspekcie.
- Wychowanie dziecka jest ogromnym wyzwaniem i korzystanie z pomocy i wsparcia bliskich jest potrzebne.
- Przyznanie się do słabości i wyczerpania nie jest wstydem. Mów na głos o tym, jak się czujesz. Rozmawiaj z bliskimi, dziel się swoimi przeżyciami. Gdy sobie nie radzisz, nie wstydź się i nie bój skorzystać ze specjalistycznej pomocy.