Dlaczego dzieci nie potrzebują idealnej mamy?

Niewątpliwie każda matka, albo chociaż zdecydowana większość, stara się dać swoim dzieciom wszystko, co najlepsze. Często jednak zapominamy, że to nie posprzątany dom, idealny wystrój, znakomite stylizacje i wykwintny obiad sprawią, że nasze pociechy będą szczęśliwe. W ostatnim czasie wszystkie staramy się udowodnić sobie, że jesteśmy doskonałe, jednak dzieci potrzebują uśmiechniętej, autentycznej mamy, a nie idealnej pani domu!

Czy chęć bycia idealną donrze wpływa na nasze dzieci?

Nie da się ukryć, że w obecnych czasach, gdzie media społecznościowe zawładnęły światem i zaglądanie komuś do domu i życia stało się powszechne, ciężko nam skupić się na tym, co ważne jest tu i teraz. Wiele z nas wciąż się prześciga w byciu lepszą. Zwykle porównujemy się do osób znanych w social mediach myśląc: „no tak ona to jest zaradna. Błysk w domu, obiad dwudaniowy ugotowany, pomalowana, wystylizowane dzieci, a ja? Ledwo dzisiaj zdążyłam wziąć prysznic i odgrzać wczorajszy obiad”. Każda z nas stara się dążyć do bycia perfekcyjną, jednak zastanówmy się, czy doskonałość istnieje?

ZOBACZ TAKŻE: Jak rodzice wpływają na więź między swoimi dziećmi?

Nie zapominajmy, że to, co pokazują social media często mija się z prawdą. Wyidealizowany świat i doskonała matka i żona istnieją tylko na Instagramie. Każda z nas jest wspaniała dla swoich dzieci, ale nie dlatego, że właśnie wysprzątała na glanc całe mieszkanie, tylko dlatego, że jest po prostu kochającą mamą. Nasze pociechy w przyszłości nie będą pamiętały, czy mieszkały w sterylnie czystym pokoju, tylko to, czy w tym pokoju była obecna mama podczas wspólnych zabaw.   

Ponadto, często dążenie perfekcji i niepowodzenia, które po drodze nas napotykają powodują frustrację i stres, co później przekłada się na nasze relacje z dziećmi. Wiecznie zestresowana i niezadowolona mama to z pewnością nie jest obraz, który nasze pociechy chciałyby mieć przed oczami. Zrozummy w końcu, że bycie perfekcyjną jest niemożliwe, za to idealną mamą dla naszych dzieci będziemy zawsze! Dlatego skupmy się na tym, co ważne: wspólnej zabawie, rozmowach, zrozumieniu. A to, że mamy właśnie zawalony zlew? Trudno! Posprząta się jutro!

Udostępnij: