Kobiety nie kłamią, ale szminkują trochę prawdę.
Jestem złą dziewczynką, ale nie złym człowiekiem.
Nieważne, że czasami będziesz miała ochotę wszystko rzucić i poddać się. Nieważne, że wielokrotnie stwierdzisz, iż to nie ma sensu. Nieważne, że poczujesz nagle, iż wszyscy wokół spiskują za Twoimi plecami, odbierając Ci szczęście. Nieważne, że momentami będziesz zmęczona. Nieważne nawet, że będziesz sama, że będzie szaro, zimno i jakoś nie tak... Jesteś warta wszystkiego. Wygrasz.
Nie wiem, kim bym był bez zmysłu, serca i inteligencji kobiet. Przenikają mnie ługami kobiecego chichotu, ogrzewają powabem kobiecego ciała, oświecają ciepłem kobiecego serca, pobudzają mięsością kobiecej skóry, karmią dobrocią kobiecego mleka.
Nie jestem dziewczyną Twojego typu. Lubię czuć kiedy facet się stara i że jestem kimś a nie kimkolwiek. Lubię rozmawiać o pogodzie i o tym co u Ciebie słychać. Lubię być a nie bywać.
To nie prawda, że kobiety nie mają swojego charakteru, mają, lecz codziennie inny.
Córka z wielką łatwością idzie w ślady matki.
Noc, choć z cudzą żoną uciekaj.
Kobieta, która ma odwagę żyć na własnych zasadach, zawsze będzie siłą, której nie można lekceważyć. Bądź tą siłą, której nie można ignorować. Niech twoja siła zainspiruje innych, aby wyzwolić swoją własną.
Kobieta i wiśnia malują się na swoja szkodę.
