Książki nie tylko otwierają przed nami drzwi do niezwykłych światów i głębokich refleksji, ale mogą również stać się cennymi skarbami. Wśród miłośników literatury i kolekcjonerów istnieje wiele tytułów, które z biegiem lat zyskały na wartości i dziś mogą kosztować nawet tysiące złotych. Za które książki możesz otrzymać spore pieniądze?
- Najdroższa książka w polskich zbiorach
- Co decyduje o wartości książki?
- Jakie inne czynniki mają wpływ na wartość książki?
- Te dzieła również cieszą się dużą popularnością
- „Rynek bibliofilski ma się dobrze i bardzo urósł”
- Gdzie można sprzedać lub kupić wartościową książkę?
Krzysztof Matuszewski z antykwariatu blackbooks.pl ujawnia, że pierwsze edycje książek J.R.R. Tolkiena mogą osiągać wartość od 5 do 6 tysięcy złotych. Dla wielu z nas, posiadanie takich egzemplarzy w domowej bibliotece może być nieświadomym skarbem. Okazuje się, że wartość książek może zależeć od kilku kluczowych czynników.
Najdroższa książka w polskich zbiorach
W polskich zbiorach najcenniejszą książką jest jedna z 48 egzemplarzy Biblii Gutenberga. Ta unikalna pozycja, znajdująca się w Muzeum Diecezjalnym w Pelplinie, ma wartość szacowaną na 140 milionów złotych.
ZOBACZ TAKŻE: Wielkie oszustwo na Booking.com! Jeden błąd i możesz wiele stracić!
Mimo że przebić ten rekord będzie zapewne trudne, warto zwrócić uwagę na pewne szczegóły. Być może stara, zakurzona książka, którą masz na półce, skrywa w sobie znacznie większą wartość, niż się wydaje.
Co decyduje o wartości książki?
Jeżeli podejrzewamy, że nasza książka może być cenna, warto najpierw odwiedzić antykwariat. Specjaliści z takich miejsc przeprowadzą dokładną ocenę wartości, uwzględniając różne istotne czynniki.
W rozmowie z WP Finanse Krzysztof Matuszewski z antykwariatu blackbooks.pl wskazuje na pewne istotne cechy, które powodują, że książka zyskuje na wartości.
Dzisiaj poza tytułem i autorem książki istotna jest przede wszystkim proweniencja, czyli pochodzenie danego woluminu, jego historia. Dla przykładu kronika Macieja Miechowity "Chronica Polnoru(m)" z 1521 r. sprzedawała się dotychczas na rynkach aukcyjnych za średnio 60-80 tys. zł. Podczas aukcji, przeprowadzonej w grudniu 2023 r., ten wolumin został sprzedany za 141 900 zł i to rekord naszego antykwariatu. Była to kronika kompletna, a na wyklejce pojawił się wpis proweniencyjny "Z ksiąg po J. Lelewelu pozostałych 23. Doc. 1831 J.K". Sam taki wpis podbija cenę, bo wokół tego możemy tworzyć całą historię – podaje Krzysztof Matuszewski
Wśród kolekcjonerów szczególnie cenione są książki z minionych wieków, które zawierają wzmianki o Polsce.
Wartość podnoszą także ekslibrisy (znaki własnościowe danego egzemplarza książki - przyp. red), które pojawią się na wyklejkach, autografy i wczesne wpisy. Na wspomnianej już grudniowej aukcji wystawiliśmy także książkę niekompletną, współoprawną z innym dziełem, bardzo mocno zniszczoną, ale była w niej notatka, z której wynikało jej bardzo ciekawe historycznie pochodzenie. Dzięki temu z ceny wywoławczej 8 tys. zł książka została wylicytowana za kwotę ponad 45 tys. zł - podkreśla ekspert w tej dziedzinie
Jakie inne czynniki mają wpływ na wartość książki?
Jak się okazuje, nie tylko treść książki ma znaczenie. Równie istotne są oprawy, które w przeszłości były prawdziwymi dziełami sztuki. Takie oprawy tworzyli artyści tacy jak Robert Jahoda, Aleksander Semkowicz czy Franciszek Joachim Radziszewski. Dziś oprawy od tych mistrzów mogą znacznie zwiększyć wartość książki.
Kolejnym ważnym czynnikiem są oprawy, które kiedyś były małymi dziełami sztuki. Ich autorami byli np. Robert Jahoda, Aleksander Semkowicz czy Franciszek Joachim Radziszewski. Dzisiaj oprawa z takich pracowni stanowi znaczącą wartość dodaną i może się przyczynić do znacznego podwyższenia wartości książki- mówi Matuszewski
Wysoką cenę osiągają również książki ilustrowane przez Jana Szancera. Jak zaznacza nasz ekspert, pierwsze wydania książek z jego ilustracjami, nawet te z lat 50., mogą obecnie kosztować kilkaset złotych.
Te dzieła również cieszą się dużą popularnością
Nie trzeba mieć w swojej kolekcji książek sprzed wieków, aby mieć szansę na wysoką wartość finansową. Ostatnio rosnącym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów cieszą się również książki wydane stosunkowo niedawno.
Rynek bardzo dobrze przyjmuje również książki z czasów PRL. Pierwsze wydania dzieł Zbigniewa Herberta, Stanisława Lema, Czesława Miłosza, Wisławy Szymborskiej zaczynają się dobrze sprzedawać, to kwoty rzędu kilkuset złotych. Ostatnio olbrzymią popularnością cieszą się pierwsze wydania Tolkiena przekładu Marii Skibniewskiej. Jeszcze niedawno pierwsze wydanie "Hobbita" z lat 60. w broszurowej okładce, z papierową obwolutą, można było kupić za 500-600 zł, a obecnie - za 4-5 tys. zł. Nawet książki z XXI w. potrafią osiągnąć bardzo wysokie wartości, a wszystko zależy od zapotrzebowania rynku – podaje ekspert
„Rynek bibliofilski ma się dobrze i bardzo urósł”
Wraz z rozwojem rynku antykwarycznego, antykwariusze zaczęli specjalizować się w handlu emocjami. Drobne detale, które mogą zwiększyć wartość książki, zachęcają do odkrywania jej historii i śledzenia, jak zmieniała właścicieli na przestrzeni lat.
Rynek bibliofilski ma się dobrze i bardzo urósł. Tym, co pomogło antykwariatom, zwłaszcza tym mniejszym, jest internetowy dom aukcyjny OneBid. Dzięki tej platformie polski rynek antykwaryczny zyskał ogólnoświatowy zasięg bez konieczności ponoszenia dużych nakładów koniecznych do zorganizowania profesjonalnej aukcji stacjonarnej. Z kolei kolekcjonerzy mają dużo większy dostęp do aktualnej oferty. Spowodowało to również znaczący wzrost wylicytowanych kwot- przyznaje Matuszewski
Jako przykład można podać pierwsze wydanie "Kordiana", które jeszcze kilka lat temu kosztowało 3-4 tys. zł. Na aukcji w czerwcu 2024 roku, zorganizowanej przez antykwariat blackbooks.pl, jego cena wzrosła do niemal 19 tys. zł.
Podobnie, w Antykwariacie Państwa Wójtowicz "Poezje" Adama Mickiewicza, pierwotnie wyceniane na 30-50 tys. zł, osiągnęły na ostatniej aukcji cenę przekraczającą 100 tys. zł. Taki wzrost wartości jest przede wszystkim efektem rosnącego zainteresowania ze strony nowych inwestorów. Jak zauważa ekspert, kupno książki za 5 tys. zł i jej późniejsza sprzedaż za 15-20 tys. zł to znakomita inwestycja.
Rynek książek bibliofilskich, w odróżnieniu od rynku sztuki, jest bardziej dostępny dla przeciętnego inwestora. Nie trzeba mieć milionów na koncie, aby skorzystać z możliwości ulokowania oszczędności w cennych wydaniach.
Gdzie można sprzedać lub kupić wartościową książkę?
Na platformach sprzedażowych można natknąć się na wiele książek, które mają potencjał, ale nie zawsze są one warte swojej ceny.
Przykładowo, komplet serii "Pan Samochodzik" można znaleźć za około 120 zł, ale zdarzają się też oferty, które mogą budzić wątpliwości ze względu na ich wysoką cenę.
Zakup książki przez internet nie daje możliwości jej bezpośredniego sprawdzenia, co może być ryzykowne.
Według eksperta, osoby, które natrafiły na książkę mogącą mieć wartość, powinny wiedzieć, jak ocenić jej prawdziwą cenę przed sprzedażą.
Cenę ustala rynek. Każdy może wystawić książkę za sztucznie wywindowaną cenę np. 300 zł, ale jej nie sprzeda, bo na rynku ma ona wartość np. 10 zł. Podstawą jest bazowanie na katalogach i sprawdzanie, jak dana pozycja została sprzedana na wcześniejszych aukcjach. Poza oczywiście oceną wcześniej wymienionych elementów oraz jej indywidualnego stanu - podaje Matuszewski