Od razu przychodzi myśl, że depresja u każdego wygląda tak samo. W rzeczywistości choroba ta różni się u kobiet i mężczyzn. Warto zatem poznać sygnały, które wysyła nam mężczyzna cierpiący na depresję.
Choroba
Mężczyzna z reguły nie chce mówić o swoich problemach i pokazywać swoich emocji. Woli większość rzeczy zachować dla siebie, a więc doskonale potrafi ukrywać swoje prawdziwe samopoczucie. Dlatego tak ciężko można odgadnąć jego emocje. Przez to też depresja u mężczyzn jest ignorowana, a nieleczona choroba wyrządza coraz to większe problemy zdrowotne.
Istnieje błędne przekonanie, że mężczyzna musi być silny i powinien radzić sobie ze swoimi problemami. Przez to nie okazuje swoich słabości i nie mówi o tym, że może mieć depresję. Należy jednak pamiętać, że jeśli szybciej zaczniemy leczenie, tym mamy większe szanse na wydobrzenie.
Pierwsze sygnały
Mimo skrywanych emocji i myśli, to panowie nadal wysyłają sygnały, które mogą świadczyć o pojawieniu się depresji. Oczywiście ostateczną diagnozę powinien wydać lekarz, ale dopóki nie zauważymy pewnych sygnałów, to nie będziemy w stanie działać.
1) bezsenność
2) ból mięśni
3) ciągłe i silne zmęczenie
4) ciągłe jedzenie
5) niekontrolowane wybuchy złości
6) ból głowy
Rozwój choroby
Poważniejszy etap depresji jeszcze bardziej wpływa na całe życie mężczyzny. Nie poproszą oni o pomoc, bo boją się przyznać, że mają z czymś problem. W takich też sytuacjach ich cały tryb życia całkowicie się zmienia. Na ogół spokojny mężczyzna, który woli spędzać czas w domu, zacznie wychodzić do ludzi i dobrze się bawić. Inni zaczną coraz częściej sięgać po alkohol. To wszystko ma na celu zamazanie swoich zmartwień i poprawę nastroju. W rzeczywistości takie działanie przynosi całkowicie odwrotne rezultaty.
1) brak zdecydowania
2) brak popędu seksualnego
3) częstsze sięganie po alkohol
4) zmiana trybu życia
5) brak apetytu
6) ciągłe zapominanie
7) napięcie mięśni
Należy też pamiętać, że tłumienie w sobie emocji może być źródłem fizycznych problemów zdrowotnych. Na pojawienie się depresji również może wpłynąć wiele czynników. Warto zatem szczerze rozmawiać i szukać wspólnie rozwiązania.
