Gdybyś naprawdę chciała i gdyby choć trochę Ci zależało po ...
Gdybyś naprawdę chciała i gdyby choć trochę Ci zależało po prostu byś zadzwoniła.
Ojciec kocha dziecko, zanim ono się urodzi.
To nie żadna sztuka kochać człowieka w nieszczęściu. Dopiero w szarym codziennym życiu miłość wystawiona jest na prawdziwą próbę.
Miłość nie polega na tym, że patrzy się na siebie wzajemnie, ale że razem patrzy się w tę samą stronę.
Miłość bez wzajemności zawsze jest najsilniejsza.
Kobieta kocha albo nienawidzi, trzeciej możliwości brak.
I choć niestety trudno w dzisiejszych czasach wartościowym osobom trafić na siebie, to mimo wszystko nie ma sensu wybierać tanich ludzi, łatwej drogi i szybkiej miłości. Nie ma sensu zadowalać się bylejakością. Uwierz – zasługujesz na więcej.
Miłość jest pełna pułapek. Kiedy chce dać znać o sobie – oślepia światłem i nie pozwala dojrzeć cieni, które to światło tworzy.
Kiedyś i w Twoim życiu pojawi
się ktoś, dzięki komu zrozumiesz
dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.
Chciałbym tak pić z Tobą lampkę wina po ciężkim dniu, oglądać tandetne filmy z Twoją głową na moich kolanach. Wyjeżdżać do rodziny we dwójkę, a potem na wspólne wakacje co roku. Tak z Tobą żyć, ustabilizować się na tyle, żeby co dzień widzieć Twoje oczy i patrzeć na nie i doceniać, że zgodziły się przyjąć moje na zawsze.
Ludzie spotykają się w różnych miejscach i różnym czasie. Mijają, przechodzą. Czasem nic z tego nie wynika. Czasem wynika wszystko.