Jak poradzić sobie z rozstaniem? Czasem wydaje się, że ból nigdy nie minie i nie ruszymy dalej.

Każdy z nas cierpi po rozstaniu z ukochaną osobą. Czasem wydaje się, że ból nigdy nie minie i nie ruszymy dalej. Jeśli przechodzić przez ten trudny czas i nie wiesz jak samodzielnie sobie z tym poradzić przedstawiamy sprawdzone sposoby.

    Rozstanie i co dalej?

    Bardzo często po rozstaniu z ukochaną osobą, nasz świat całkowicie wywraca się do góry nogami. Cierpimy, odczuwamy nieznośny ból i po prostu nie potrafimy sobie z tym poradzić i zacząć żyć dalej. Jeśli znalazłeś się w takim punkcie swojego życia i nie jesteś w stanie sam sobie poradzić, dowiedz się, co na ten temat mówią psychologowie.

    Rozstanie jak żałoba

    Rozstanie z ukochaną osoba możemy porównać do żałoby. W tym czasie odczuwamy, dokładnie te samo emocje, co na wieść o utracie kogoś bliskiego. Strata bliskiej osoby to ciężkie doświadczenie, z którym każdy z nas radzi sobie inaczej i w innym tempie. Istnieję jednak uniwersalne kroki, które przechodzi każdy z nas.

    5 kroków na radzenie sobie z rozstaniem

    1. To początkowy etap, w którym występuje wstrząs, szok i otępienie. Uczucia, jakie w nas dominują to rozpacz, żal, lęk, gniew. W pierwszym etapie staramy zaakceptować zalewające nas emocje, choć wciąż nie potrafimy sobie z nimi poradzić.

    2. Wciąż zaprzeczamy zaistniałej sytuacji. Nie wierzymy, że to się stało, że coś takiego nas spotkało, że to się dzieje naprawdę. Towarzyszy nam dezorganizacja i uczucie pustki. Zastanawiamy się, czy to na pewno koniec? A może on/ona wróci?

    3. Dopiero na tym etapie konfrontujemy się ze stratą. Towarzyszą temu długie okresy smutku, płaczu, odizolowania i osamotnienia. Może pojawiać się drażliwość, poczucie bezradności i bezsilność. Pod koniec tego etapu zaczynamy oswajać się z tym, co się stało. Dociera do nas, dlaczego do tego doszło.

    4. Na tym etapie zaczynamy godzić się ze stratą. Coraz rzadziej pojawiają się napady smutku, osamotnienia i żalu. Powoli dostosowujemy się do nowej sytuacji i teraźniejszości. Rozumiemy co nas spotkało i poradziliśmy sobie z tym pod względem emocji. Jesteśmy w stanie wrócić do codzienności, normalności i żyć dalej. Możemy podjąć decyzje dotyczące naszej przyszłości.
    5. Na ostatnim etapie zaczynamy działać. Zaczynamy korzystać z wolności, skupiamy się na sobie lub wchodzimy w nowy związek. Jesteśmy otwarci na nowe doświadczenia i kontakty z innymi. Pojawia się nadzieja i plany na przyszłość.

    DZ

    Udostępnij: