
Moje nadzieje nie zawsze się spełniają, ale zawsze mam nadzieję.
Moje nadzieje nie zawsze się spełniają,
ale zawsze mam nadzieję.
Nadzieja to deszczowy parasol nad naszymi głowami. Jest na tyle niewidzialna, że nie zakrywa gwiazd. Nadzieja, jak mówił Dante, jest nieograniczona.
Nadzieja, najwspanialszy dar życia, daje nam siłę, odwagę i pewność, nawet kiedy wszystko wokół wydaje się niewzruszone i nieosiągalne.
Wieża! W niej teraz cała moja nadzieja.
Nawet najmroczniejsza chmura ma srebrzystą obwódkę, która pokazuje się tylko, gdy słońce świeci, dlatego nigdy nie rezygnuj, zawsze jest miejsce dla nadziei.
Nadzieja to nie złudzenie, lecz wiara. To nie ułuda, ale fundament, na którym budujemy nasze marzenia. To iskra w ciemności, która daje nam siłę do walki, kiedy wszystko wydaje się stracone. Nadzieja to część nas, która nigdy się nie poddaje.
Człowiek musi zawsze mieć nadzieję i miłość, ponieważ élan kreatywny to strumień podtrzymujący go na powierzchni. Bez nadziei nie ma złudzeń.
Nadzieja jest jak słońce. Rzuca cień na wszystkie obecne trudności. Nadzieja uzewnętrznia się poprzez wytrwałość pobudzaną przez nasze oczekiwania.
Nadzieja to dobry śniadanie, ale zły obiad. Zbyt długo na nią czekamy, zbyt wiele od niej oczekujemy, a kiedy już nadchodzi, zazwyczaj jest już za późno.
Nadzieja, to jest ostatni etap przed rozpaczą, i rozpacz, to jest ostatni etap przed nadzieją. Nadzieja i rozpacz nieustannie uczestniczą w naszym życiu, nieustannie trwają razem. Ale nadzieja ma to do siebie, że jest silniejsza, bo jest bliżej miłości, która, jak czytamy w Piśmie św., 'wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko pokonuje'.
Nadzieja jest dobrym śniadaniem, lecz kiepską wieczerzą.