
Nadzieja to taki stan ducha, który nie zależy od faktów, jest jak droga, na której nie ma jeszcze drogi, a mimo to droga powstaje podczas chodzenia po niej.

Nadzieja to dobro, które nie umiera nigdy. Więc, kiedy wszystko inne umrze, to nadzieja będzie płakać na ich grobach. Tak, ale nadzieja czasem traci swoją moc i zanika. Czasem ją ktoś zabija, a czasem nadzieja z powodu swojego słabego zdrowia umiera sama

Nadzieja w cierpieniu jest jak płomień świecy w ciemnościach - choć mała, potrafi rozświetlić obszary pełne mroku i niewiadomych. Dlatego pamiętaj, niezależnie od tego, jak ciężkie wydają się twoje przeciwności, zawsze istnieje punkt światła, do którego możesz dążyć.

Nadzieja to takie dobro, które nie pozwala się zabić, ale nie pozwala też na pełne życie. To coś, co jest z nami, ale co zawsze jest poza nami.

Nawet najmroczniejsza chmura ma srebrzystą obwódkę, która pokazuje się tylko, gdy słońce świeci, dlatego nigdy nie rezygnuj, zawsze jest miejsce dla nadziei.

Nadzieja nie jest optymizmem, który oczekuje, że rzeczy pójdą dobrze, ale pewnością, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.

Nie trać nadziei, chociaż ten who widzi twoje łzy, jest zawsze w oddaleniu; chociaż czeka na ciebie poza horyzontem.

Nadzieja to nie jest przekonanie o tym, że coś się dobrze skończy. To przekonanie, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.

Nie tracąc nadziei w każdych okolicznościach, pamiętajcie, że np. drzewo, które wyrasta powoli, rośnie do wielkiego rozmiaru i żyje długo.

Nadzieja to nie optymizm. To nie przekonanie, że coś dobrze się skończy. To pewność, że coś ma sens, bez względu na to, jak się skończy.

Nadzieja jest jak droga w polu: na początku jej nie ma, ale im bardziej idziesz, tym bardziej widoczna staje się na horyzoncie.

Nie zgadzam się z tym, co mówisz, ale do śmierci będę bronił twojego prawa do wygłaszania swojego zdania.