Człowiek ma to do siebie, że odczuwa strach. Była to najbardziej pierwotna emocja, jaką otrzymaliśmy na początku naszej egzystencji. Jednakże nie wiąże się to tylko z czytaniem strasznych rzeczy, uciekaniem w ciemności czy oglądaniem horrorów. Chodzi tutaj także o wszelkiego rodzaju fobie - urojone bądź nieurojone zaburzenia lękowe. A niesamowite przy nich jest to, iż znajduje się ich naprawdę bardzo dużo i nie wszystkie należą do znanych czy akceptowanych.
Duxofobia
Ta wprawiająca w konsternacje nazwa, oznacza lęk przed szefem lub osobą, która jakoś oddziałuje na nas w pracy. Co prawda każdy z pracujących w jakiś sposób boi się swojego przełożonego, lecz w tym przypadku skala jest dużo wyższa, gdyż zwykły, lekki i codzienny strach przeradza się w takie zjawiska, które nie pozwalają normalnie funkcjonować (to coś więcej niż drżenie rąk).
Emetofobia
W tym przypadku chodzi o lęk przed wymiotowaniem. Owszem, nikt nie lubi - kolokwialnie mówiąc - zwracać, ale tutaj ponownie skala strachu jest bardzo wysoka. Nie pozwala to nawet normalnie egzystować w społeczeństwie - przy ludziach - ponieważ cały czas osoby o tej fobii boją się, że zwymiotują lub ktokolwiek w ich otoczeniu uczyni to samo; nie jedzenie przed wyjściem z domu, bywa nawet normą dla takich person.
Tanatofobia
Jest to lęk przed śmiercią, czyli coś co odczuwa każdy z nas. Czy jednak na pewno w tej samej skali?
Pirofobia
Pirofobia to strach przed ogniem. Wydaje się być to niespotykane, ponieważ ogień był ważnym ogniwem dla ewolucji pierwotnych społeczeństw. Ponadto daje nam ciepło i przywodzi na myśl wspomnienia raczej z przyjemnymi a nawet romantycznymi chwilami. Osoba cierpiąca na tę fobię tak mimo wszystko nie powie.
Aerofobia
Lęk przed powietrzem brzmi już naprawdę bardzo absurdalnie, ale tak, są osoby, które boją się nawet najbardziej potrzebnych do życia zjawisk. Nie wiadomo skąd się to bierze.
B.J