Kogo nie szanują, tego psami ...
Kogo nie szanują, tego psami poszczują.
Pomoc nierówna? niepewna.
Oczy widzą prawdę, uszy słyszą fałsz.
Mowy ludzkie zawsze inaczej rzeczy udają, niż są.
Koń ma cztery nogi, a potknie się.
Za panią matką idzie pacierz gładko.
Kto nie umie kraść i oszukiwać, nie ma się po co w Warszawie znajdywać.
Dzielnego człowieka robota się boi.
Nie trzeba maku drobić.
Verba docent, exempla trahuntsłowa uczą, przykłady pociągają.
Siej owies w błoto, będzie jak złoto.