Gdzie głupia rada, gotowa zwada.
Gdzie głupia rada, gotowa zwada.
Gdy Mazurka oddadzą do dworu, to pierwszego roku wszyscy drwią z niego, drugiego roku on drwi z drugich, a trzeciego i z samego pana.
Daj komu konia, a sam siedź w domu.
O dobrego człowieka trudno na świecie.
"Czyżby snem się to dzieje? Jeśli tak, to my do snu uśnijmy, aby spod niepewnych snów wybudzić nas ze snu lepiej nie znanego."
Kto ma kobyłę ze źrebięciem, to ma wilka zięciem.
Najmilsze i najzdrowsze, przecież człeku jest Mazowsze.
I zajączek wtenczas śmiały, kiedy lew w klatce.
Mów, co chcesz, a płać, coś winien.
Najostrzejszy miecz nie zetnie niewinnej głowy.
Imiona głupie na każdym słupie.