Wielbłąd szukając rogów, kopyta utracił.
Wielbłąd szukając rogów, kopyta utracił.
Kto zawsze prawdę mówi, ten nie zbłądzi.
Cierpliwość, cnotę, przyjaciela i żonę można wypróbować tylko w niedoli.
Do Warszawy po buty, do Krakowa po żonę.
Prawda sama za siebie świadczy.
Dać mu dziś, on chce jutro, a nie dasz pojutrze, masz wroga.
I zajączek wtenczas śmiały, kiedy lew w klatce.
Ziemia żywi nas do pewnego czasu, a potem przywala.
Jeżeli każdy w wiosce ofiaruje jedną nitkę, to nagi otrzyma koszulę.
I w kościele grzesznych wiele.
Gdzie praca, pilność na straży, tam się bieda wejść nie waży.