Oglądaliście kiedyś z bliska płatek śniegu? Jest piękny, unikatowy i wyjątkowy. Obecnie wielu młodych ludzi postrzega samych siebie właśnie w ten sposób! Kim tak naprawdę jest pokolenie płatków śniegu?
Pokoleniem Płatków Śniegu (snowflake generation) nazywa się młodych ludzi urodzonych po 1995 roku. To osoby, które stały się pełnoletnie po 2010 roku.
Skąd taka nazwa? Dzisiejsi nastolatkowie i dwudziestokilkulatkowie uważają się za wyjątkowych, unikalnych i pięknych, niczym płatki śniegu. Są przekonani o swojej wyjątkowości i mają olbrzymie oczekiwania wobec życia. A jednocześnie są nadmiernie wrażliwi, nieodporni na stres i przeciwności oraz mało samodzielni. Niezaradni życiowo i emocjonalnie. Nadmiernie skoncentrowani na sobie, egoistyczni i roszczeniowi.
Przy tym delikatni niczym śnieżynki, podatni na krytykę oraz urazę. Mają tendencje do dramatyzowania i stawania się w roli ofiary. Oczekują, że inni rozwiążą za nich problemy. S nieodpowiedzialni i cały czas zawieszeni pomiędzy dorastaniem a dorosłością. Wszystko przez nadopiekuńczych rodziców, którzy nie przygotowali dzieci na zderzenie z prawdziwym światem.
Płatki śniegu i rodzice helikopteryPokolenie płatków śniegu zostało wychowane przez „rodziców helikoptery”. Takich, którzy przedkładają potrzeby dzieci ponad wszystko inne. Jednocześnie nadmiernie lękają się o ich bezpieczeństwo i niepotrzebnie je wyręczają. Od wczesnego dzieciństwa otaczają opieką na każdym kroku i rozpieszczają ponad miarę.
ZOBACZ TAKŻE: Fryderyki 2023: Lista nominowanych. Kiedy i gdzie oglądać?
Jak uchronić dziecko przed tym losem?Rodzice nie powinni wyręczać dziecka, a pozwolić mu na samodzielne rozwiązywanie problemów. Jeśli będą wszystko za nie robić, dziecko nigdy nie rozwinie swoich zdolności ani pewności siebie na tyle, żeby poradzić sobie z nimi samemu.
Warto pozwolić dziecku uczyć się na błędach i traktować pomyłki jako okazję do nauki i rozwoju. Pozwalanie, by czasem coś mu nie wyszło i pomoc w zrozumieniu tego, jak zrobić to następnym razem, jest cenną lekcją.
To bardzo ważne, aby dziecko czuło, że rodzice je wspierają i są przy nim bez względu na wszystko. Nie chodzi o wyręczanie go i zwalnianie ze wszystkich obowiązków, lecz o podanie pomocnej dłoni, czy służenie radą i wsparciem, gdy tego potrzebują.
Dziecko musi również czuć, że jest ważne i bezwarunkowo akceptowane przez rodziców. To właśnie dzięki akceptacji już od najmłodszych lat, w późniejszym czasie lepiej rozwinie się jego samoocena i poczucie własnej wartości.