Często zdarza się, że rodzice wprowadzają technologie do życia swoich dzieci w bardzo młodym wieku, pozwalając im na długie sesje oglądania bajek i programów na smartfonach, tabletach oraz w telewizji. Niestety, eksperci ostrzegają przed koniecznością zastanowienia się nad tą praktyką. Okazuje się, że niewłaściwe korzystanie z ekranów może prowadzić do problemów w rozwoju dzieci. Często rodzice uświadamiają sobie to dopiero wtedy, gdy ich dziecko już boryka się z trudnościami w nauce i zachowaniu. Dlatego warto zastanowić się nad ograniczeniem ekranów i znaleźć zdrowsze sposoby na spędzanie czasu razem z dziećmi.
- Czy to na pewno Autyzm?: wpływ działań rodziców na kształtowanie autystycznych cech u dzieci
- Dostęp do technologii
- Trudności w rozwoju dzieci
- Zatrzymajmy to szaleństwo!!!
Czy to na pewno Autyzm?: wpływ działań rodziców na kształtowanie autystycznych cech u dzieci
Często zdarza się, że rodzice wprowadzają technologie do życia swoich dzieci w bardzo młodym wieku, pozwalając im na długie sesje oglądania bajek i programów na smartfonach, tabletach oraz w telewizji. Niestety, eksperci ostrzegają przed koniecznością zastanowienia się nad tą praktyką. Okazuje się, że niewłaściwe korzystanie z ekranów może prowadzić do problemów w rozwoju dzieci. Często rodzice uświadamiają sobie to dopiero wtedy, gdy ich dziecko już boryka się z trudnościami w nauce i zachowaniu. Dlatego warto zastanowić się nad ograniczeniem ekranów i znaleźć zdrowsze sposoby na spędzanie czasu razem z dziećmi.
Dostęp do technologii
Współczesnym rodzicom przypadło w udziale wychowywanie swoich dzieci w świecie, który w pełni zintegrował się z technologią. Niemal każdy ma dostęp do smartfonów, internetu bez ograniczeń, aplikacji umożliwiających oglądanie programów, a nawet kontrolę nad funkcjami swojego domu. Dla wielu z nas to naturalna rzeczywistość, jednak towarzyszy jej także odpowiedzialność w kształtowaniu zdrowego i zrównoważonego stosunku dzieci do technologii.
W tej dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości często zastanawiamy się, jak postępować w kwestii korzystania przez dzieci z technologii. Z różnych obserwacji i wniosków specjalistów zajmujących się rozwojem dzieci jasno wynika, że wiele małych dzieci ma kontakt z ekranami zbyt wcześnie i zbyt często. Ten problem został poruszony na stronie Facebookowej Pracowni Sensorycznej KROK o TYLE:
"W ostatnim czasie, zapytałam 50(!) rodziców dzieci w wieku od 2 do 4 lat, ile czasu maluchy spędzają przed telewizorem, tabletem, telefonem? 'No wie Pani, to zależy od pogody, dnia, zdrowia… yyy... No... Tak, 2 godziny dziennie pewnie... Czasem więcej... Czasem mniej'. I taka właśnie była odpowiedź ponad 90 procent rodziców... Nie. To nie są żarty" – zapis na stronie Pracowni Sensorycznej
Trudności w rozwoju dzieci
Eksperci w tej dziedzinie wyliczają negatywny wpływ zbyt wczesnego eksponowania dzieci na treści multimedialne, takie jak bajki i filmy na telefonie, telewizorze czy tablecie, na ich rozwój. Często skutkuje to zaburzeniami, które rodzice częściej utożsamiają z autyzmem, zespołem Aspergera czy niepełnosprawnością intelektualną, niż z faktem, że dziecko może stracić możliwość prawidłowego rozwoju przez zbyt wczesne korzystanie z technologii.
Dopiero wtedy, gdy rodzice zaczynają zauważać niepokojące zmiany w zachowaniu swoich dzieci, które różnią się od normy lub odstają od rówieśników, często zwracają uwagę na swoje podejście do ekranów i rozważają ewentualne skutki. Niestety, problem ten dotyka nawet bardzo małe dzieci, już od 2 do 4 lat, które mają częsty kontakt z ekranami. To może prowadzić do zaburzeń równowagi, ograniczenia pracy gałek ocznych do minimum, trudności w rozpoznawaniu emocji u innych ludzi, a także kłopotów z mową, pisaniem i czytaniem. Wielu ekspertów uważa, że dzieci kilkuletnie, korzystające z urządzeń mobilnych nawet podczas spaceru w wózku, stają się coraz bardziej narażone na te problemy.
Zatrzymajmy to szaleństwo!!!
Później następuje moment refleksji, jednak zazwyczaj jest już za późno.
"Pierwsze trzy – cztery lata życia, to bagaż doświadczeń, który determinuje kolejne lata dalekich podróży dziecka. Mam wrażenie, że te wszystkie edukujące posty dotyczące technologii, przez wielu rodziców są traktowane jako nic nieznaczącą paplaninę. Rodzice balansują na krawędzi, licząc na to, że to wszystko jest rozdmuchane i napompowane do przekłamanych rozmiarów. Ale... Poradnie pękają w szwach, terminy do dobrych specjalistów sięgają paru miesięcy, brakuje nauczycieli wspomagających..." pisze cytowany portal
Specjaliści z Poradni Sensorycznej wyrażają stanowczy apel do rodziców. Zachęcają do podjęcia działań już dzisiaj i wybierania alternatyw, takich jak czytanie książek, spacery, wspólne wycieczki lub zabawy na placu zabaw, zamiast sięgać po telefon lub telewizor, kiedy potrzebujemy chwili wytchnienia lub chcemy zająć nasze dziecko.
Rozumiemy, że czasem konieczne jest sięgnięcie po bajkę, aby zdobyć trochę czasu na ważne obowiązki zawodowe, jednak nie pozwólmy, aby stało się to codzienną rutyną w wychowaniu małych dzieci.