Mocne oświadczenie uczestniczki "Rolnik szuka żony": "Winowajczyni skłamała..."

Wydarzenia w najnowszym odcinku programu „Rolnik szuka żony” wywołały ogromne emocje, a decyzje uczestników zaskoczyły zarówno widzów, jak i samych bohaterów show. Jedna z uczestniczek, która musiała opuścić program po decyzji rolnika, postanowiła wydać oświadczenie, w którym odniosła się do swojego odejścia oraz kontrowersji, jakie pojawiły się w trakcie emisji.

Program „Rolnik szuka żony” od lat przyciąga przed telewizory miliony widzów, którzy z zapartym tchem śledzą losy uczestników poszukujących miłości. Emitowana obecnie 10. edycja po raz kolejny pokazuje, że przed kamerami można odnaleźć prawdziwe uczucie. Dowodem na to są liczne historie z poprzednich sezonów, kiedy to pary, które poznały się dzięki programowi, wzięły ślub, a niektóre z nich już założyły rodziny. Formuła programu, która daje rolnikom i rolniczkom szansę na znalezienie miłości, z każdym sezonem zaskakuje nowymi zwrotami akcji. W tegorocznej edycji programu poznajemy bliżej dwie rolniczki oraz trzech rolników, którzy postanowili spróbować swojego szczęścia i znaleźć bratnią duszę. W minioną niedzielę widzowie mogli obejrzeć kolejny emocjonujący odcinek, który przyniósł wiele emocji, ale i rozstań. Decyzje uczestników stają się coraz trudniejsze, a relacje między nimi zaczynają się klarować.

W ostatnim odcinku aż dwie osoby musiały pożegnać się z programem. Jednym z najbardziej zaskakujących momentów była decyzja Sebastiana, który postanowił zakończyć relację z Anią. Po szczerej rozmowie rolnik doszedł do wniosku, że nie widzi przyszłości dla ich związku, co skłoniło go do pożegnania. Ania, choć zaskoczona i rozczarowana, przyjęła tę decyzję z godnością. Decyzja Sebastiana była jednym z głównych punktów odcinka. Rolnik, po kilku dniach spędzonych z Anią, stwierdził, że nie widzi dalszego rozwoju ich relacji. Choć przyznał, że była to trudna decyzja, uznał, że nie ma sensu podtrzymywać czegoś, co nie ma przyszłości.

Podjąłem taką decyzję, nie chciałem tego dłużej przeciągać, bo to nie ma sensu. Po prostu postanowiłem, że nie będę też Ani robił więcej nadziei, bo to nie o to chodzi – tłumaczył Sebastian

Uczestniczka "Rolnik szuka żony" wydała oświadczenie

Po emisji odcinka Ania postanowiła podzielić się swoimi przemyśleniami w mediach społecznościowych. W swoim oświadczeniu nie tylko odniosła się do rozstania z Sebastianem, ale także do kontrowersyjnej sytuacji z „aferą ręcznikową”, która wywołała duże zainteresowanie wśród widzów.

Ania zdecydowanie zaprzeczyła, jakoby to ona była odpowiedzialna za niefortunne zajście, wyjaśniając, że winowajczyni skłamała przed kamerami.

Dziękuję wszystkim za dobre słowo. To ja jestem tą Anią. Powiem ostatni raz. Ja wiem, która rzuciła ręcznik i nie byłam to ja. Winowajczyni skłamała do kamery. Czasami pozory mylą, więc oglądajcie do końca. Swoją drogą Sebastian po remoncie nie zdążył przykręcić wieszaków, więc nie było gdzie tego ręcznika powiesić.” – napisała

W swoim wpisie Ania zaapelowała również do widzów, aby nie oceniali zbyt surowo uczestników, przypominając, że telewizja pokazuje jedynie fragmenty rzeczywistości.

Proszę nie piszcie źle na uczestników tego programu. Mało kto wie, że tu nie ma dubli, wszystko jest kręcone na żywo. W tv widzimy tylko ułamek tego co się działo, bo nie sposób puścić wszystkiego. Uczestnicy- wszyscy jesteśmy amatorami, nie ma pani która przypudruje nam nosek lub poprawi włos. Nie ma ludzi idealnych, każdy ma jakieś wady, brzmi kiepsko, ma wadę zgryzu czy krzywe nogi ale my tylko jesteśmy ludźmi. A emocje też biorą górę i często po przemyśleniu zachowalibyśmy się zupełnie inaczej. Pozdrawiam wszystkich fanów programu. Miłego oglądania.” – dodała, zwracając uwagę na trudne warunki nagrywania programu.

Kolejne odcinki „Rolnik szuka żony” z pewnością przyniosą dalsze zwroty akcji i emocjonujące decyzje. Uczestnicy powoli zbliżają się do momentu, w którym będą musieli wybrać osoby, z którymi chcą kontynuować swoje życie. Czy relacje zawiązane w programie przetrwają próbę czasu? Widzowie z niecierpliwością czekają na dalsze wydarzenia, trzymając kciuki za swoich ulubieńców.

Zobacz także: Brat Buddy wyznał prawdę o youtuberze! “Narobił mi problemów”

źródło zdjęć: @rolnikszukazonytvp

Udostępnij: