Błąd w „Milionerach”? Matematyczne pytanie rozwścieczyło fanów

W nowej odsłonie „Milionerów”, emitowanej od września w Polsacie, widzowie szybko wychwycili pierwszą wpadkę. Choć cieszą się, że program nadal prowadzi Hubert Urbański, a sama formuła pozostała bez zmian, to w jednym z odcinków pojawiło się nieprawidłowo skonstruowane pytanie. Zarówno uczestniczka, jak i oglądający przed telewizorami, zgodnie stwierdzili, że podane propozycje odpowiedzi nijak nie pasowały do tego, o co faktycznie pytano.

Program „Milionerzy” to jeden z najpopularniejszych teleturniejów na świecie, który od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem także w Polsce. Jego zasady są proste, a jednocześnie pełne napięcia – uczestnik siada naprzeciw prowadzącego i odpowiada na pytania o rosnącym stopniu trudności. Za każdą poprawną odpowiedź zdobywa kolejne kwoty pieniędzy, aż do głównej nagrody – miliona złotych. Do dyspozycji ma koła ratunkowe (m.in. pytanie do publiczności, telefon do przyjaciela, pół na pół, zamiana pytania), które mogą pomóc w trudnych momentach. Cały urok programu polega na tym, że nawet najprostsze pytania potrafią zestresować, gdy na szali leży ogromna suma, a presja kamery i publiczności rośnie z każdą sekundą.

Przez ponad dwie dekady teleturniej „Milionerzy” był jednym z filarów ramówki TVN. We wrześniu format przeszedł jednak do Polsatu i od razu wzbudził duże zainteresowanie. Widzowie odetchnęli z ulgą, że mimo zmiany stacji prowadzącym pozostał Hubert Urbański, bo pojawiały się pogłoski, że jego miejsce mógłby zająć ktoś inny. Jesienna ramówka Polsatu przyniosła już kilka odcinków nowej odsłony programu i, jak się okazuje, nie obyło się bez emocji i kontrowersji.

Wpadka w "Milionerach"

W czwartym odcinku nowej serii uczestniczka walczyła o 25 tys. złotych. Hubert Urbański odczytał pytanie, które miało sprawdzić jej znajomość matematyki:

Na parkingu jest dziewięć sedanów i są trzy SUV-y. Ile procent wszystkich aut stanowią SUV-y?

Do wyboru były cztery możliwe odpowiedzi:

A: 0,1

B: 0,25

C: 0,5

D: 0,75

Już na pierwszy rzut oka coś się nie zgadzało. Zamiast procentów pojawiły się ułamki dziesiętne. Uczestniczka błyskawicznie zwróciła uwagę na ten problem i wyraziła swoje zdanie wprost:

Pytanie jest nieprawidłowo sformułowane, ponieważ pytamy o procenty, a w odpowiedziach mamy ułamki dziesiętne.

Spostrzeżenie graczki wywołało szeroką dyskusję w sieci. Na forach i w mediach społecznościowych pojawiły się dziesiątki komentarzy, w których internauci zarzucali twórcom brak precyzji i wprowadzanie uczestniczki w błąd. Wiele osób pisało, że w tak prestiżowym teleturnieju pytania powinny być jasne, jednoznaczne i niepozostawiające miejsca na wątpliwości.

Część widzów podkreślała, że w praktyce poprawną odpowiedzią było 0,25, czyli równowartość 25%. Problem w tym, że w pytaniu wyraźnie padło słowo „procenty”, a takiej formy odpowiedzi nie było na liście.

Niektórzy komentujący ironizowali, że autorzy pytań powinni wrócić na lekcje matematyki w szkole podstawowej, inni zauważali, że taka wpadka może kosztować uczestników duże pieniądze, bo w grze każdy detal ma ogromne znaczenie.

Zdjęcie Błąd w „Milionerach”? Matematyczne pytanie rozwścieczyło fanów #1

„Milionerzy” to program, w którym stawką są ogromne kwoty, nawet milion złotych. Każde pytanie powinno być skonstruowane w taki sposób, by uczestnik odpowiadał na wiedzę, a nie na domysły wynikające z nieprecyzyjnego zapisu. W przypadku wspomnianego odcinka pojawiło się poczucie niesprawiedliwości, a nawet sugestie, że pytanie w obecnej formie nie powinno w ogóle znaleźć się w grze.

Zobacz także: Afera po US Open nie cichnie. Zabrał czapkę dziecku i nie może spać spokojnie...

źródło zdjęć: Polsat, @polsatofficial

Udostępnij: