Widzowie „Ślubu od pierwszego wejrzenia” nie kryją oburzenia po ostatnim odcinku programu. Choć eksperyment od lat budzi kontrowersje, tym razem decyzje ekspertek – Julitty Dębskiej, Zuzanny Butryn i Hanny Kąkol,szczególnie podgrzały emocje. Fani reality-show mają wrażenie, że dobór par był chybiony, a najmocniej oberwało się dopasowaniu Kasi i Macieja, które wywołało w sieci prawdziwą burzę komentarzy.
„Ślub od pierwszego wejrzenia” to jedno z najpopularniejszych reality-show w Polsce emitowane na antenie TVN. Format polega na tym, że uczestnicy oddają decyzję o swoim małżeństwie w ręce ekspertów. To oni, na podstawie badań psychologicznych, wywiadów i analizy zgodności, dobierają pary, które poznają się dopiero w dniu swojego ślubu. Program od lat budzi ogromne emocje, bo dla jednych jest odważnym społecznym eksperymentem, a dla innych tylko telewizyjnym show.
Niedawno rozpoczęła się 11. edycja programu, którą widzowie mogą śledzić w każdy wtorek o godzinie 21:35 na antenie TVN. W najnowszych odcinkach w końcu nadszedł moment, na który fani czekali najbardziej, czyli huczne ceremonie ślubne uczestników. To właśnie w czwartym odcinku poznaliśmy dopasowania, których dokonały ekspertki: Julitta Dębska, Zuzanna Butryn i Hanna Kąkol.
Jak już wiemy, Karolina została żoną Maćka, Kaja poślubiła Krystiana, a Kasia - Macieja. I właśnie ta ostatnia para wywołała największą burzę wśród widzów.
Internauci nie kryli swojego rozgoryczenia. Wielu zwróciło uwagę, że Kasia od pierwszych chwil była wyraźnie rozczarowana wzrostem swojego telewizyjnego męża. Przypomniano, że w rozmowach z ekspertkami jasno zaznaczała, że preferuje wysokich mężczyzn. Tymczasem dopasowanie sprawiło, że już na ślubie widać było w jej oczach zawód i rezygnację.
Widzowie wściekli na dobór pary w ŚOPW
Komentarze pod materiałami w sieci nie pozostawiają złudzeń – to właśnie Kasia i Maciej są dziś uznawani za najmniej dobraną parę tej edycji.
O matko, ale nie chciałabym być na jej miejscu, widać taki żal i zrezygnowanie w jej oczach
Facet fajny, dziewczyna absolutnie nie dla niego
Dramat. Dziewczyna podaje preferencje, a oni zupełnie coś innego. Opowiadanie, że liczy się tylko charakter, to jakiś żart
Nie zabrakło też głosów współczucia wobec pana młodego.
Ciężko się to oglądało, widać było jej niezadowolenie… szkoda chłopa. Ale po programie zaraz sobie upatrzy jakąś panią, spodobał się niejednej – czytamy w komentarzach.
Choć na ocenę związku Kasi i Macieja jest jeszcze za wcześnie, widzowie już dziś jasno wskazują, że to właśnie ta para wydaje się najmniej kompatybilna. Czy eksperci faktycznie przestrzelili z dopasowaniem? A może Kasia i Maciej zaskoczą wszystkich i pokażą, że początki bywają trudne, ale finał może być piękny?
Zobacz także: "Robi to dla szumu" - Smaszcz ostro o decyzji Schreiber o wypisaniu córki z edukacji zdrowotnej
źródło zdjęć: @slubodpierwszegowejrzenia_tvn
