ŚOPW: Szokujące wyznanie Macieja po ślubie! Karolina nie mogła uwierzyć

Choć poznali się dopiero w dniu ślubu, od samego początku wydawali się świetnie dopasowani. Karolina i Maciej – jedna z par nowej edycji programu „Ślub od pierwszego wejrzenia” – szybko złapali kontakt i zrobili na sobie bardzo dobre pierwsze wrażenie. Po ślubie Maciej zdobył się na szczere, lecz zupełnie niespodziewane wyznanie. Zrobił to tuż po ceremonii, gdy emocje nieco opadły, a para mogła zacząć poznawać się w bardziej prywatnych warunkach. Jego słowa kompletnie zaskoczyły Karolinę.

Program „Ślub od pierwszego wejrzenia” od lat przyciąga przed telewizory rzesze widzów, wywołując jednocześnie kontrowersje i fascynację. Emitowany na antenie TVN format oparty jest na śmiałym założeniu: dwójka nieznajomych spotyka się po raz pierwszy… na własnym ślubie. Zamiast tradycyjnych randek i romantycznych spotkań, decyzję o ich dopasowaniu podejmują psycholożki i eksperci od relacji, którzy analizują osobowości kandydatów, ich wartości, temperament i potrzeby emocjonalne.

Program to swoisty społeczny eksperyment, który dla jednych jest szansą na znalezienie prawdziwej miłości, a dla innych - kontrowersyjnym show balansującym na granicy prywatności. W każdej edycji tworzonych jest kilka par, które następnie spędzają ze sobą cztery tygodnie jako małżeństwo, starając się poznać i zbudować realną relację. Finałem jest decyzja: pozostać razem czy się rozwieść.

W trwającym właśnie 11. sezonie programu ślub zawarły trzy pary: Karolina i Maciej, Kasia i Maciej oraz Kaja i Krystian.

Każda z tych relacji rozwija się na oczach widzów, którzy z odcinka na odcinek mogą obserwować emocjonalne wzloty i upadki. Tuż po ceremonii każda para wyrusza w podróż poślubną, która ma być pierwszym poważnym testem – czy dopasowanie na papierze ma szansę sprawdzić się w rzeczywistości?

Spośród wszystkich uczestników tej edycji, to właśnie Karolina i Maciej od początku wzbudzili najwięcej pozytywnych emocji. Już w dniu ślubu, tuż po pierwszym spotkaniu, Maciej nie krył zachwytu. Karolina również zareagowała bardzo pozytywnie, nie powiedziała ani jednego złego słowa o Macieju, a ich wspólne wesele było pełne śmiechu, luzu i dobrej zabawy. Para błyskawicznie złapała wspólny język, a ich rodziny i przyjaciele także od razu znaleźli nić porozumienia.

Zaskakujące wyznanie Macieja ze "Ślubu..."

Po weselu, widzowie mieli okazję podejrzeć poranek nowożeńców. Karolina i Maciej wspólnie pakowali się przed podróżą poślubną, żartowali, rozmawiali, a nawet zjedli, choć tylko częściowo, wspólne śniadanie. Karolina, jak się okazało, jadła sama, ponieważ Maciej prowadzi bardzo nietypowy styl odżywiania. I właśnie wtedy przyszło z jego strony zaskakujące wyznanie:

Jem. Jeden posiłek normalnie zjem. Mam takie dwugodzinne okno żywieniowe. Nie chciałem ci mówić wczoraj, żebyś nie doznała całkowicie szoku, ale już jest kolejny dzień. Wiesz, mam jedną szokującą informację na dzień.

Karolina zareagowała z humorem i dystansem:

Jeden posiłek jesz? Przecież ja przy tobie wyjdę jak jakaś słonica!– rzuciła rozbawiona.

To lekkie przekomarzanie tylko potwierdziło, że para ma do siebie duży luz i swobodę, co w tego typu eksperymencie ma ogromne znaczenie.

Niedługo po weselu wszystkie pary udały się w podróż poślubną, która miała sprawdzić ich dopasowanie w zupełnie nowym otoczeniu. Karolina i Maciej wylecieli do słonecznej Czarnogóry, by tam, z dala od kamer i presji otoczenia, lepiej się poznać i zacząć budować bliskość. To czas, w którym często wychodzą różnice charakterów, przyzwyczajeń czy oczekiwań, ale dla tej dwójki wydaje się, że wszystko idzie we właściwym kierunku.

Czy tak pozostanie do końca eksperymentu? Na odpowiedź widzowie muszą poczekać aż do finału. Do tego czasu uczestników obowiązuje kontraktowy zakaz ujawniania, czy są nadal razem.

Zobacz także: "Oszukała nas?" Najnowszy odcinek „Ślubu…” rozgrzał emocje. Kaja przesadziła?

źródło zdjęć: @slubodpierwszegowejrzenia_tvn

Udostępnij: