Widzowie TVP po raz kolejny zasiedli przed telewizorami, by śledzić losy uczestników programu „Rolnik szuka żony”. Trwająca właśnie 12. edycja budzi duże emocje, a każdy kolejny odcinek przynosi nowe zwroty w relacjach uczestników. W najnowszej odsłonie szczególną uwagę widzów przyciągnęła Basia, jedyna kobieta wśród rolników. Choć początkowo była jedną z ulubienic publiczności, tym razem jej zachowanie wywołało falę krytyki i rozczarowanie fanów programu.
Nowy sezon „Rolnika szuka żony” nie zwalnia tempa i już teraz dostarcza widzom wielu emocji, wzruszeń oraz… kontrowersji. W 12. edycji popularnego reality show TVP, która przyciąga przed telewizory setki tysięcy Polaków w każdą niedzielę wieczorem, pięcioro uczestników czterech rolników i jedna rolniczka postanowiło poszukać miłości na oczach całego kraju. Czy uda im się odnaleźć „tę jedyną” lub „tego jedynego”? Tego jeszcze nie wiadomo, ale w przypadku jednej z uczestniczek emocje zaczynają już kipieć.
Barbara, jedyna kobieta w gronie rolników tej edycji, od początku budziła sympatię i zainteresowanie widzów. Jednak najnowszy odcinek przyniósł spory zwrot i to niekoniecznie w dobrą stronę. Internauci nie szczędzą jej słów krytyki, zarzucając, że zamiast skupić się na realnej relacji, zbyt mocno analizuje każde zachowanie swoich kandydatów. Co dokładnie wydarzyło się w jej gospodarstwie?
Basia z "Rolnik szuka żony" wciąż się waha
W najnowszym odcinku programu Basia kontynuuje poznawanie dwóch mężczyzn: Mateusza i Michała. Przypomnijmy, że trzeci kandydat, Grzegorz, już wcześniej opuścił jej gospodarstwo. Choć wydawało się, że Mateusz nie do końca czuje „to coś”, postanowił jednak dać tej znajomości szansę. Tymczasem Michał coraz śmielej przejmuje inicjatywę i krok po kroku zdobywa serce rolniczki.
Ich randka odbyła się mimo kiepskiej pogody, pojechali do zagrody w Kadzidle. Michał postawił na elegancję i dobre pierwsze wrażenie.
Myślę, że zrobiłem na niej wrażenie. Starałem się być elegancki, żeby ten pociąg był! – przyznał z uśmiechem.
Jak się okazało, zrobił wrażenie i to niemałe. Basia chwaliła go za zaangażowanie i podejście do życia:
Było bardzo miło z Michałem, bardzo fajnie. Łapiemy coraz lepszy kontakt, coraz lepiej nam się rozmawia.
Michał nie szczędził komplementów i konkretów. Po romantycznym spotkaniu wydawało się, że Michał zyskuje przewagę. Basia przyznała:
Ta rozmowa pokazała mi, że mimo różnic w temperamencie, na życie patrzymy w tę samą stronę. W Michale jest potencjał dla mnie, ale jeszcze jest randka z Mateuszem.
Jednak wieczorem, przy ognisku, wszystko uległo zmianie. Atmosfera nagle... opadła. Michał czuł się nieswojo w obecności rywala, co odbiło się na jego zachowaniu.
Oklapłem trochę z emocji i ze zmęczenia – przyznał wprost.
Basia też to zauważyła:
Mam nad czym myśleć, nad Michałem. Punktował mocno do powrotu z randki i nagle pyk!
Choć Michał mimo wszystko nadal uważa się za faworyta, u Basi pojawiło się ziarno niepewności.
Fani nie zostawiają na Basi suchej nitki
Jeszcze kilka tygodni temu Barbara była ulubienicą widzów. Doceniano jej spokój, klasę i podejście do mężczyzn. Teraz jednak wiele się zmieniło. Po emisji odcinka w mediach społecznościowych pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Internauci krytykują rolniczkę za nadmierne analizowanie, szukanie problemów tam, gdzie ich nie ma i brak luzu w relacjach.
Baśka, nie szukaj dziury w całym! Michał zdecydowanie najlepszy kandydat, trafił ci się super facet!
Myślę, że z żadnym kandydatem Basia nie stworzy relacji. Za często szuka drugiego dna.
Ona dzieli włos na czworo. Michał się stara, a ona i tak analizuje każdy gest.
Fajna kobieta, ale za bardzo spięta. Potrzebuje więcej luzu.
Z każdym odcinkiem „Rolnik szuka żony” nabiera tempa. Uczestnicy muszą podejmować coraz poważniejsze decyzje, a każda randka może być tą decydującą. Relacje się zacieśniają, ale też wystawiane są na próbę. Co wydarzy się na gospodarstwie Basi? Przekonamy się już w kolejną niedzielę.
ZOBACZ TAKŻE: "Nie zaiskrzyło”: Dramatyczne rozstania w „Rolnik szuka żony”! Polały się łzy...
źródło zdjęć: @rolnikszukazonytvp
