
Peace, love, empathy.
Peace, love, empathy.
Życie jest jak jazda samochodem. Patrząc w dal, nie dostrzegamy jak szybko mija to, co jest blisko.
Często w nocy płaczą ludzie, którym uśmiech z twarzy nie znika w dzień.
Może prawdziwe piękno nie jest wyłuskane i nabożne, lecz potargane i trochę brzydkie.
Każda dobra kobieta zasługuję na mężczyznę, który będzie ją szanował, a każdy porządny mężczyzna zasługuje na kobietę, która doceni jego wysiłek.
Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.
Ludzie zazwyczaj nie mają pojęcia,
jak bardzo się starasz i jak bardzo
ci zależy, dopóki nie przestaniesz.
Czy tylko ja tak mam, że lista rzeczy, jakie chce się na święta z roku na rok staje się coraz mniejsza? Aż w końcu jedyne, czego tak naprawdę się pragnie, to te rzeczy, których nie da się nabyć za pieniądze.
Kiedyś i w Twoim życiu pojawi się ktoś, dzięki komu zrozumiesz dlaczego z nikim innym Ci nie wychodziło.
Tęsknimy, choć nie mówimy o tym, bo przecież nie ma się czym chwalić. Myślami zbyt często wracamy do przeszłości, w której się zatracamy. Próbujemy żyć na nowo, ale wciąż mamy za sobą niedomknięte rozdziały. Nieraz już na starcie tracimy to, co mamy. Boimy się ryzyka i nie ryzykujemy. Chcemy walczyć, ale nie do końca potrafimy. Jesteśmy silni, choć tak często zbyt słabi. Niszczymy to, co kochamy, kochamy to, co niszczymy. Gubimy się, ciągle się gubimy, upadamy, przegrywamy, rozpadamy się wewnętrznie, płaczemy, śmiejemy i znów gubimy... Zdobywamy szczyty, chwilę później je tracimy. Nie wiemy jak żyć, nie wiemy komu ufać i coraz częściej brakuje nam siły. Jednak mimo wszystko nie poddajemy się, nigdy tego nie zrobimy.
Nie oceniaj człowieka po tym, jak się odnosi do równych sobie, ale jak odnosi się do tych, co są poniżej. To ostro zaznacza prawdziwą jego naturę.