
Peace, love, empathy.
Peace, love, empathy.
Warto otaczać się ludźmi, którzy marzą, tworzą, wierzą i myślą, ale przede wszystkim warto otaczać się tymi, którzy widzą w Tobie więcej dobrego niż Ty sam w sobie dostrzegasz.
Niektórzy po prostu są na chwilę. Może i najważniejszą w życiu. Może tą jedyną, do której będzie wracać się przez lata, nawet gdy pozostawione spojrzenie doszczętnie wyblaknie. Ci, którym zawdzięcza się choć jeden wers, są pomimo. Trzeba tylko iść dalej. Po inne spojrzenia. Po inne chwile. Po nowy początek. By nie zatracić w sobie chęci do czegoś, dzięki czemu jesteśmy tacy, jacy jesteśmy.
Pamiętaj, że wielka miłość i wielki sukces wymagają podjęcia wielkiego ryzyka.
W życiu masz dwa wyjścia: albo walczysz o swoje, albo patrzysz jak przestaje być twoje.
Coś wam powiem: każdy samotnik, choćby się zaklinał, że tak nie jest, pozostanie samotny nie dlatego, że lubi, ale dlatego, że próbował stać się częścią świata, ale nie mógł, bo doznawał ciągłych rozczarowań ze strony ludzi.
Nienawidzę dwulicowych ludzi. Przy nich trudno mi się zdecydować, w który pysk walnąć jako pierwszy.
Ciekawość to jeszcze jeden rodzaj nadziei, a nadzieja jest chora, jak odczuwanie po śmierci.
Może po prostu posadź kobietę przed sobą, pogadaj z nią i postaraj się podniecić Ją własnym mózgiem.
Nic tak nie niszczy człowieka
od środka, jak udawanie, że
wszystko jest dobrze.
Nie wymażę nic z mojego życia. Każda
rzecz, nawet najmniejsza doprowadziła
mnie do tego, kim jestem teraz. Rzeczy
piękne nauczyły mnie kochać życie.
Rzeczy złe nauczyły mnie jak żyć.