The hardest thing to do is watch the one you ...
The hardest thing to do is watch the one you love, love somebody else.
Tylko to jest prawdziwym cudem, co z mędrca czyni niemowlę, gotowe uczyć się. Wszak mądrość nigdy nie jest ustaloną wartością, a tylko ilością pytań.
Im jestem starszy, tym bardziej jestem przekonany, że liczą się proste rzeczy. Nie kasa, tylko miłość. Że każdy ranek to nowy początek. Że można porozmawiać bez ściem, tarcz i szóstych znaczeń i mówić dokładnie to, co myślimy. Że stary Merc, może dać tyle samo radochy co Ferrari. Że można siedzieć pod drzewem, pić tanie wino, jeść kurczaka palcami i być bardziej szczęśliwym i pełnym, niż wpieprzając śledzia zawiniętego w pączek, w ekskluzywnej skandynawskiej restauracji, gdzie na stolik czeka się trzy miesiące...
Zrozumiałam, że czasami żałujemy czegoś tak bardzo, że później mocno obwiniamy za to siebie. Dusimy wszystko w środku, psychicznie stajemy się mało odporni, w głowie gotuje się od niepotrzebnych myśli. Dużo byśmy dali, żeby móc cofnąć czas, nie iść tą drogą, nie podjąć takiej decyzji, nie podać ręki, nie odezwać się, nie wsiąść za kółko. Ale to wszystko na nic, robimy sobie w głowie kocioł, do którego wrzucamy każdą myśl, aż w końcu zaczyna się przelewać i dopiero wtedy wyrządzamy sobie prawdziwą krzywdę. Czasami chyba trzeba usiąść, zrozumieć swój błąd i umieć pociągnąć życie dalej. Nie jest łatwo, ale przecież nikt nie powiedział, że tak będzie.
Jeśli coś było na tyle ważne, że nie możesz o tym zapomnieć wiedz, że musi do Ciebie wrócić. Może w innej osobie, innym miejscu, czasie, ale wróci.
Zasada jest prosta. Nigdy nie kłam komuś, kto
ci ufa i nigdy nie ufaj komuś, kto cię okłamał.
Potrzebowała bezpiecznej przystani czyichś ramion, ale ramion nieszczególnie nachalnych i nie wchodzących w konflikt z jej potrzebą bycia sam na sam ze swoimi dziwactwami. A to było trudne.
Życie jest biblioteką napisaną przez przypadkowych autorów, gdzie większość ludzi zamyka się na jedną książkę, zamiast czytać całą bibliotekę.
Kredyt zaufania to pożyczka od serca. Zastanów się czy warto go udzielać ponownie tej samej osobie.
Moja mama kiedyś powiedziała, że w naszym życiu są tacy ludzie, których spotykamy za wcześnie lub za późno. Śmiałam się z tego, ale teraz widzę, że miała rację. Pozostaje tylko żałować, że czas ułożył się na waszą niekorzyść.
Lubię wieczorami siedzieć na przystanku, słuchać, muzyki i patrzeć na ludzi. Czasami wyobrażam sobie, że pytam każdego z nich "przepraszam, czy Pan też ma dziurę w sercu?", a oni ze smutkiem odpowiadają "oczywiście, że tak.