Tak, martwię się o Ciebie. Wiesz dlaczego? Bo są tacy ...
Tak, martwię się o Ciebie.
Wiesz dlaczego? Bo są tacy ludzie
w życiu, na których szczęściu zależy
Ci bardziej niż na swoim.
Na końcu drogi czeka
nadzieja. Pamiętaj o tym.
Życie to podróż, która prowadzi do celu. A jeśli nie znasz celu, podróż nie ma sensu. Celem jest miłość, która daje sens wszystkiemu. Bez miłości, życie jest pustką.
Lękam się ognistej namiętności. Ona często kończy się bólem i łzami. Czy nie lepsza miłość bezpieczna, czuła, prawie przyjacielska? Pożądanie będzie szukać nowych doznań, ten z pocałunkiem w czoło zostanie. Pokaż mi miejsce na ziemi, gdzie oba te światy spotkam w jednym człowieku.
W życiu przychodzi taka chwila,
w której brakuje Ci kogoś tak
bardzo, że chciałbyś wyjąć Go
ze swoich snów, aby go uścisnąć.
Nie wychowuj dziecka tak, aby było bogate. Wychowuj je tak, aby było szczęśliwe, po to, aby kiedy dorośnie, znało wartość rzeczy, a nie ich cenę.
Uwaga! Mam alergię na fałszywe i zakłamane mordy!
Nie obiecuję być bezbłędna, idealna, najlepsza, ale obiecuję być zawsze.
Może za często do niej dzwoniłem. Może powiedziałem jej za wiele o sobie. Może popełniłem ten błąd, koszmarny błąd, przytulania się do niej w środku nocy i słuchania, jak oddycha. Może pozwoliłem sobie za bardzo przy niej odpoczywać. Może po raz pierwszy w życiu od czegokolwiek się uzależniłem.
Nie przeraża mnie odległość między nami. Przeraża mnie twoja bliskość z kimś, kto nie jest mną.
Jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli powiedzieć sobie: "Srał to pies."