
Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans ...
Po co nam pięćdziesiąt lat szczęścia, skoro możemy mieć romans w tramwaju i wysiąść na innych przystankach?
Największe miłości to te, których nigdy nie było.
Dawaj ale nie pozwól by
Cię wykorzystywano. Kochaj
ale nie dopuść by ktoś igrał z
Twoim sercem. Ufaj ale nie
bądź naiwny. Słuchaj innych
ale nie zapomnij, że masz
własne zdanie.
Dawno zrozumiałam, że jeśli chce się zdobyć czyjeś zaufanie i szacunek, to trzeba być prawdziwym.
Myślę, że ci najsmutniejsi ludzie zawsze
najbardziej starają się rozweselać innych.
Bo wiedzą jak to jest gdy czujesz się
kompletnie bezwartościowy. I nie chcą
by nikt inny czuł się podobnie.
Nie liczy się to z kim rozmawiasz w ciągu dnia. Liczy się to o kim myślisz przed snem.
Nie ma takiego drobiazgu, który by nie miał jakiegoś ciężaru i znaczenia, a szczęście nasze zależy więcej od składu drobnych okoliczności, które zwykle nie zasługują na uwagę, niż od wielkich i poważnych zdarzeń, które przyciągają całą naszą uwagę.
Nasze życie składa się ze spotkań, i rozstań. Ludzie pojawiają się w Twoim życiu każdego dnia. Witasz się z nimi, potem żegnasz. Niektórzy zostają kilka minut, inni kilka miesięcy, może rok, a czasem całe życie.
Nie wymażę nic z mojego życia. Każda rzecz, nawet najmniejsza doprowadziła mnie do tego, kim jestem teraz. Rzeczy piękne nauczyły mnie kochać życie. Rzeczy złe nauczyły mnie jak żyć.
Nie potrzebuję być
kimś kim nie jestem.
Peace, love, empathy.
Naszym celem nie może być odnalezienie drogi, która jest pewna. Nic co jest ważne w życiu nie jest pewne. Wszystko, co możemy zrobić, to wybierać drogę, która wydaje nam się prawdziwa. I zawsze, bez wyjątku i niezależnie od konsekwencji, kroczyć nią z całym zaangażowaniem.