Kolejne zmiany dla Krwiodawców! Co ich czeka?

Szykują się kolejne zmiany dla Krwiodawców. Z czym są związane? Czego mogą spodziewać się osoby oddające krew?

Krwiodawcy napotykają trudności związane z jakością czekolady, którą otrzymują jako ekwiwalent posiłku po oddaniu krwi.

W wyniku przetargów, zwycięskie firmy, to często te oferujące najtańsze produkty. Osoby oddające krew wspominali, że czekolada jaką otrzymują jest niesmaczna, teraz mogą w ogóle jej nie otrzymać. Wiąże się to z ty, że zwycięzca przetargu postanowił podnieść cenę.

Zdjęcie Kolejne zmiany dla Krwiodawców! Co ich czeka? #1

Dostawcy czekolady

W 2023 roku doszło do zmiany dotychczasowego dostawcy czekolady dla centrów krwiodawstwa. Osoby oddające krew nie ukrywały swojego zadowolenia, gdyż od dłuższego czasu skarżyli się na smak czekolady otrzymywanej po oddaniu krwi. Zdarzały się przypadki, że czekolada ta była odsyłana urzędnikom.

Obecnie zakup czekolad do centrum krwiodawstwa jest scentralizowany. Organizuje go Ministerstwo Zdrowia od 2019 roku.

Kto wygrał przetarg?

W tym roku Firma Millano zwyciężyła w przetargu, jednak tuż przed zakończeniem procesu zażądała podwyżki ceny o 19,6 %. Narodowe Centrum Krwi nie zaakceptowało takich warunków, co wymusiło konieczność ogłoszenia nowego postępowania przetargowego.

W ostatnim dniu związania ofertą, czyli 5 grudnia 2023 r., co było ogromnym zaskoczeniem dla zamawiających, Wykonawca wystąpił z żądaniem zwiększenia ceny za czekolady – wyższej niż cena zaoferowana w postępowaniu przetargowym o 19,6 proc.”

Firma ta w swojej ofercie ma m.in. czekolady Pomorzanka czy Delicadore. Miała ona być dostarczana do punktów poboru krwi już od 1 stycznia 2024 roku.

ZOBACZ TAKŻE: 2 dni wolnego i do 1 tys. złotych rekompensaty! Nowe przywileje dla dawców krwi!

Zmiana kryteriów przetargu

Zgodnie z informacjami zawartymi na stronie Krwiodawcy.org, Narodowe Centrum Krwi zdecydowało się dostosować kryteria przetargu, w celu zachęcenia większej liczby firm do udziału. Istnieje nadzieja, że taka modyfikacja może przynieść korzyści finansowe i obniżyć koszty całego procesu.

Postanowiono także, zrezygnować z zamówienia 3 sztuk czekolad deserowych (o zawartości kakaowca 40-45%). Zamiast tego, zdecydowano się na zamówienie czekolad mlecznych (o zawartości kakaowca nie niższej niż 30%) z dodatkami.

"W procedowanym obecnie przetargu zrezygnowano z tzw. czekolad deserowych (z dodatkami), które miały dotychczas 40-45 proc. masy kakaowej, a w ich miejsce weszły czekolady (z dodatkami) z minimalną granicą zawartości masy kakaowej 30%. [...] Oznacza to automatycznie, że Dawca krwi otrzyma 6 czekolad mlecznych (3 klasyczne i 3 z dodatkami). Omawiana zmiana podyktowana jest umożliwieniem udziału w przetargu szerszemu gronu producentów, którzy w swojej ofercie rzadko mają czekolady deserowe, a co za tym idzie w mniejszym stopniu będzie to wymagało wprowadzenia przez nich dużych zmian technologicznych" – informuje Narodowe Centrum Krwi.

Krwiodawca: kim jest?

Krwiodawca to osoba, która dobrowolnie i bezpłatnie oddaje swoją krew w celu pomocy innym. W zamian za to, przysługuje dzień wolny od pracy, oraz posiłek regeneracyjny o wartości 4500 kal. To właśnie czekolada do tej pory zapewniała ten ekwiwalent.

Zamieszanie z czekolada trwa od 2019 roku. Krwiodawcy od dawna zgłaszali złą jakość produktu.

"Ktoś pewnie robi pieniądz na tym tanim dziadostwie. Wiem, że sensem krwiodawstwa nie jest czekolada. Ale po oddawaniu krwi dostać taki syf, to jakby ktoś w twarz splunął" – pisze jeden z krwiodawców.

Czy zatem honorowi dawcy krwi doczekają się lepszej rekompensaty za niesienie pomocy innym?

Udostępnij: