Popełniłam wiele błędów, wiem. Ale dzięki nim nauczyłam się, że życie nie jest takie proste i trzeba nauczyć się walczyć z każdą przeciwnością losu. Być silnym, nie poddawać się. Tylko wstać i walczyć o to by było nam jak najlepiej. Walczyć o swoje swoje szczęście.
Skarbem nie jest przyjaciel, lecz przyjaciel skarbem.
Szczęście to coś więcej niż efemeryczna radość. To stan głębokiego zadowolenia, światła wewnętrznego spokoju i poczucia, że mamy wartość. Nie jest zależne od zewnętrznych okoliczności, ale od naszej wewnętrznej postawy.
Nieważne jak bardzo będziesz się starała być "doskonała" - dla niewłaściwych osób nadal nie będziesz wystarczająca. Nieważne jak bardzo będziesz "niedoskonała" - dla właściwych osób będziesz po prostu idealna.
Przyjaciele zawsze zapominają o tych, których szczęście opuściło.
Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
Zawsze uśmiechaj się do życia przecież kiedyś musi się zrewanżować.
Nie chodzi o to jak wielki jest dom, tylko ile jest w nim szczęścia ...
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach - to klęska.
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła.
