
[...] wbrew twierdzeniu moralisty, iż cnota przynosi szczęście, naprawdę jest ...
[...] wbrew twierdzeniu moralisty, iż cnota przynosi szczęście, naprawdę jest odwrotnie: szczęście przynosi nieodzownie cnotę.
Aby opływać w łaski wystarczy tylko być bezwstydnym.
[...] wbrew twierdzeniu moralisty, iż cnota przynosi szczęście, naprawdę jest odwrotnie: szczęście przynosi nieodzownie cnotę.
Szczęście to nie coś gotowego. Pochodzi z twoich własnych działań. Jeśli uważasz, że ciężko jest być szczęśliwym, to powinieneś przestać chcieć to, czego nie masz, i zacząć doceniać to, co masz. To jest prawdziwe szczęście.
Ty mnie uszczęśliwiasz. Tamte rzeczy robiłem, czekając, aż się pojawisz.
Niektórzy myślą, że to mają.
Inni posiadają, ale prawda jest taka, że nikt tego nie ma.
Szczęście
Na tym świecie jest tylko jedna alternatywa: rozkazywać albo słuchać.
Owocem zaś ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, 23 łagodność, opanowanie. Przeciw takim [cnotom] nie ma Prawa.
Każda epoka ma swoich Judaszów.
Łatwo jest wygłaszać ostre przemówienia, szczególnie tym,którzy nie muszą ponosić odpowiedzialności.
Szczęście to zawsze spokój sumienia, ale które się nie boi ani śmierci, ani diabła. To nie spokój spowodowany niewiedzą, ale wynikający z wyższej wiedzy.