
Myślałem że uczę się jak żyć, a uczyłem się jak ...
Myślałem że uczę się jak żyć, a uczyłem się jak umierać.
Jeśli masz dobrych przyjaciół,
bez względu na to jak życie bywa
do dupy, oni sprawiają, że się śmiejesz.
Nigdy nie uzależnię swojego szczęścia od drugiej osoby.
Szczęście to nie jest stan, to jest kierunek. Trzeba iść za nim, ciągle, nieustannie. Szczęście jest ruchem.
Wszystko, czego potrzebujesz do szczęścia, to dobrze słuchający pies. Wystarczy tylko powiedzieć mu, jak ci na tym zależy, a on przechyli tylko głowę, zrozumiejąco kiwnie ogonem i będzie cię kochał.
Pani wie co to jest słońce?
To jest to, do czego każdy człowiek tęskni. Takim
słońcem codziennym, słońcem
w mieszkaniu, jest
uśmiechnięta żona. Pani wie?
Przyjemnie jest od czasu
do czasu na kimś się nie zawieść.
Kiedy się uśmiechasz, cały wszechświat odwzajemnia Ci ten uśmiech. A kiedy jesteś szczenśliwy, dajesz innym powód do szczęścia.
Im starszy jesteś, tym bardziej zdajesz sobie sprawę, że nie chcesz mieć niepotrzebnych dramatów lub wyczerpujących konfliktów, po prostu chcesz mieć miejsce, w którym można poczuć spokój lub ludzi, którzy go generują.
Bywają bardzo dobre prawa wydane w złą porę.
Jakie to dziwne, że dwoje przyjaciół może zmienić się w nierozłączną parę, potem w nienawidzących się, a w końcu obojętnych sobie ludzi. I to wszystko w ciągu jednego życia.