
Gdyby tak zapomnieć o... zasadach co... trzymają w klatce nas.
Gdyby tak zapomnieć o...
zasadach co...
trzymają w klatce nas.
Przy największym państwa nierządzie najliczniejsze były prawa.
Był taki czas, gdy ciągle się spieszyłam.
Na przykład jechałam tramwajem i chciałam,
żeby on jechał jeszcze szybciej. Miałam ten
pośpiech w sobie. I nagle pomyślałam:
„Zaraz, dokąd ja się tak śpieszę? Przecież
na końcu czeka na mnie trumna” (śmiech).
Pozbądź się tego wewnętrznego biegu.
Oglądaj świat, obserwuj, co się dookoła
ciebie dzieje, bo życie mamy jedno, a
przecież we wszystkim można znaleźć
tyle piękna. Właściwie samo to, że się
żyje, jest już czymś cudownym.
Nieważne jaki bój toczymy ze światem.
Nieważne ile zbrój wkładamy przy tym i masek.
Jakimi tu czyni nas każda z ról i przypiętych łatek.
Będziemy zawsze dziećmi naszych ojców i matek.
"Najważniejszą sztuką w życiu jest śmiać się zawsze i wszędzie, nie żałować tego co było i nie bać się tego co będzie"
Tu właśnie chodzi o to, by mieć wokół tych, co są cenniejsi niż złoto.
Honor jest cenniejszy niż wódka. Często cenniejszy niż życie.
Powinniśmy wytępić w sobie wszelkie ślady zbytku.
Na drugim brzegu trawa zawsze wydaje się bardziej zielona
Może i nie mam wszystkiego, ale kocham i doceniam to, co mam. Każdą z dobrych rzeczy traktuję jak wygraną w Totolotka.
Jest coś ujmującego, a zarazem niepowtarzalnego w promyku zachodzącego słońca. Dociera do kieliszka czerwonego wina, zahacza o lśniące szkło, następnie muska zewnętrzną warstwę trunku, na której tworzy złocistą poświatę. Powoli zanurza się w głębinie rozkosznych smaków, by w końcu, niczym zmysłowa baletnica, wykonać subtelny piruet na dnie kieliszka.