Kiedy ktoś do mnie mówi: "Kocham cię", czuję się, jakby mi przystawiono pistolet do głowy. Czy w takiej sytuacji można powiedzieć coś innego niż to, czego domaga się osoba trzymająca broń?
"Też cię kocham". Niech szlag trafi miłość i niech żyje coś innego,
czego nie potrafię nazwać, ani opisać.